Polskojęzyczne media aż huczą po tym, co się wydarzyło we Wrocławiu, gdzie znowu "polski" antysemityzm i faszyzm podniosły swoje głowy. Jak to Bauman i Dudkiewicz powiedzieli - My miejscowej hołoty nie będziemy tolerowali w naszym mieście. Znaczy w "ich" Wrocławiu.
Towarzyszki i towarzysze faszyzm nie przejdzie!
Zygmunt Bauman - Zakłócony wywiad we Wrocławiu
I kolejna relacja z tego wydarzenia. Pod tymi filmikami oraz artykułem komentarze pod nimi zniknęły lub zostały zablokowane. Czego w takim razie obawiają się polskojęzyczne media?
Życiorys zasłużonego naukowca, Polaka i "polskiego patrioty", który jak donoszą polskojęzyczne media, nie będzie tolerował polskiej hołoty we Wrocławiu.
Zasłużony dla Polski i Polaków profesor Bauman.
Studia rozpoczął w 1943 jeszcze w Związku Radzieckim, następnie studiował podczas służby w wojsku, w Akademii Nauk Społecznych i Politycznych. Później studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie został asystentem Juliana Hochfelda. Był wykładowcą marksizmu na wydziale filozofii, po październiku 1956 prekursor socjologii w Polsce. Pracę habilitacyjną zatytułowaną "Klasa, ruch, elita: Studium socjologiczne dziejów angielskiego ruchu robotniczego" obronił na Wydziale Socjologii UW w roku 1960. Był pierwszym redaktorem naczelnym Studiów Socjologicznych. W wyniku wydarzeń marcowych został w 1968 usunięty z Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie był kierownikiem Katedry Socjologii Ogólnej. W atmosferze antysemickiej nagonki opuścił Polskę. Wykładał na uniwersytetach w Tel Awiwie i Hajfie (1969–1971). W 1971 wyjechał do Anglii, gdzie związał się z uniwersytetem w Leeds, kierując Katedrą Socjologii aż do odejścia na emeryturę w 1990. Za pracę Nowoczesność i Zagłada (1989) otrzymał Europejską Nagrodę Amalfi, w 1998 Nagrodę im. Theodora W. Adorno, a w 2010 prestiżową Nagroda Księcia Asturii. W 2002 Uniwersytet Karola w Pradze przyznał mu tytuł doktora honoris causa[2]. 19 listopada 2010, w dniu swoich 85. urodzin, odebrał z rąk ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis[3]. Od 2004 jest rektorem Uniwersytetu Powszechnego im. Jana Józefa Lipskiego w Teremiskach k. Białowieży na Podlasiu.
A was "konserwatywni" liberałowie, jak zwykle tam gdzie trzeba było być znowu was tam nie było. Korwin znowu zabolał, czy ma inną dolegliwość?
Przecież można było znowu pokazać na przykładzie Baumana i Dudkiewicza, gdzie konkretnie kryje się w Polsce tajemna razwiedka i niewidoczna ręka na polskim rynku, i gdzie są marnotrawione pieniądze Polaków, inaczej pieniądze publiczne. I na co są te pieniądze przeznaczane i wydawane, i to nie jest ZUS, ani państwowa służba zdrowia!
A wy jak zwykle, głusi, ślepi i niemowy. I tak od ponad 20 lat wygląda wasza praca w pozaparlamentarnej opozycji.
Przecież swoich nie będziecie ścigali i potępiali. Jeszczy by ktoś waszą działalność polityczną chciał zdelegalizować?
Obłęd - Zdrajcy
Polecam do obejrzenia!
Autorem tego doskonałego filmiku jest nasz były portalowy kolega EWIDENTNY OSZUST. :))))
Co za zajadła, antysemicka hołota! ;-) Nie uszanuje nawet profesora, co po całym świecie wykłada na lewo i prawo! (głównie lewo) Żadna haggada nie dociera do tych ogolonych łbów! Aj, waj! Straszna ciemnota i straszny antysemitnicyzm, i nie wiadomo co straszniejsze! ;-)
A przecież Pan Profesor nie zmienia poglądów, o nie! Nawet dziesiątki milionów trupów nie sprawią, by zmienił!
Nie zmieni swoich poglądów, bo człowiek który zgłaszał się do służby w KBW, czynił to z całym przekonaniem i wiara w to,że czyni dobrze, a ofiary podczas rewolucji muszą przecież być.
A może to wszytko Bauman uczynił z przypadku, bo był młody i głupi?
Dlaczego Dudkiewicz zaprasza na państwowy polski uniwersytet człowieka, który całe swoje życie poświęcił dla komunizmu, ale także po to aby zniszczyć Polskę? Dlaczego Dudkiewicz wydaje na to publiczne pieniądze?
Mimo, że pochodzę z miasta 100 mostów to nie mam na to dowodów, ale takie chodzą pogłoski. A tak prawdę mówiąc, to tych naprawdę niezależnych nie jest dużo. Np. Kornel Morawiecki twórca Solidarności Walczącej jest spoza układów, ale ci uczciwi nie robią kariery. Niegdyś takim rycerzem bez skazy wydawał się być również wrocławianin Władysław Frasyniuk. Ech.... Natomiast co do wystąpienia ludzi z NOP i fanów Śląska to nie jestem entuzjastą tego typu konfrontacji. Takie akcje dają niepotrzebne argumenty tym z lewej strony. Ale to inny temat. Ciekawi mnie natomiast pana zdanie na temat Republikanów Kukiza. Osobiście nie zdążyłem wyrobić sobie jeszcze opinii. Pozdrawiam
Pan Kornel Morawiecki niestety wypowiadał się przedziwnie nt. Żydów i polskiego antysemityzmu, wspominając żydowskie ruchomości nagminnie napotykane w domach przyjaciół. Bardzo to przykre i nawet budzące lęk, że takie ikony oporu pod pewne tony śpiewają nie fałszując. Tekst był bodajże na Nowym Ekranie (niestety u nas linku nie udało mi się znaleźć).
Pozdrawiam!
Mufti.
Masz rację z tym Morawieckim, dawno już o tym czytałem. To taki bojownik jak Niesiołowskim zwany. A Dutkiewicza trzeba wysłać na Bałmany. Bo widzimy, że to następny bojownik o prawdę. No i jak idzie po linii, na faszystów wzywa antyterrorystów:-)))Pozdrawiam
Dutkiewicz to postać słabo doświetlona. Tam gdzie pada światło to widać tylko twardego ale bardzo sympatycznego menagera sukcesu, nie mylić z politykiem. Ni to pis, ni to platforma.. Tam w tle, to sporo służb musi działać. Stawiałbym na pierwszym miejscu niemieckie, bo Dutkiewiczowi wiatry z zachodu zawsze smakują. Drugie to israelskie. Jest bowiem "dobry klimat w mieście". W Mieście spotkań.
Wybaczysz mi mam nadzieję, że pojadę Ci z Winnickiego :).
"Kwintesencja centroprawicowej bezjajeczności, konformizmu i ideologii "internetowych wojowników". Właśnie tacy ludzie, rzekomo "konserwatywni", rzekomo "antylewaccy" pozwolili Europie Zachodniej stoczyć się w bagno, w którym dziś tkwi. Niczego was te pół wieku lewackiej ofensywy nie nauczyło, niczego nie zrozumieliście. Możecie sobie pisać głupoty o tym, że kibice i narodowcy "osiągają efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego", ale prawda jest taka, że efekt waszego hipster-wycierania salonów z delikatnie rozcieńczonymi dyskusjami na modne tematy jest, w przeciwieństwie do działalności kibiców i narodowców, znany.
Jego ukoronowaniem jest pedalska frakcja w modnej i nieobciachowej "Konserwatywnej" Partii Dawida Camerona. "
Wpis z fejsa z profilu publicznego.
Także, tego no.. Chcielibyśmy by wszystko było uczesane i grzeczne, a to właśnie takie sytuacje przypominają nam, że jest wojna! WOJNA! :)
Pozdrowionka
Nie wiem, nie wiem... "Wojna" to straszna rzecz...
Krzyki łysych nie są najlepsze marketingowo, szczególnie, że informacja o powyższym jest roztrąbiona na lewo i prawo, a infomracje o uniemożliwianiu lub odwoływaniu debat z narodowcami co najwyżej rozchodzą się w niezależnym infoobiegu, nie docierają do "młodych, wykształconych", postępowych i eleganckich, nie mających jakimś cudem pojęcia, czym w praktyce były i są te wszystkie potworne, antyludzkie ideologie.
Każdy może w intelektualnej uczciwości zgłębić temat. Jest trochę winy ludzi w tym, że dają się manipulować. Czy przez to, że media wykrzywią obraz należy się poddać?
Czy chcą Szanowni Panowie powiedzieć, że doczekałam wreszcie czasów, kiedy będę mogła wypowiadane przez siebie opinie zaczynać od "wypierdalaj"? (Cytat za 1:18 - 1:33 z filmu nr 2.) Wojna ma swoje niewątpliwe uroki.
* W razie odpowiedzi "tylko w uzasadnionych przypadkach" - czy wystarczy moje uzasadnienie? (Och, radości!)
Czyli podwójny standard? Jednym można, drugim nie, a decyduje tylko moja potrzeba? I wolno tak każdemu, czy tylko tym, którzy są blisko Panów poglądów?
Nie bardzo rozumiem też jak jednocześnie można pochwalać taki upadek obyczajów i narzekać, że nie mamy elit?
Otóż! Elit nie mamy! Krytyki postępowania "ostrych chłopaków" dopuszczają się wszyscy, mam na myśli krytykę metody. Jednak! Jednak uprawniony do krytykowania metody byłby ten, kto zastosowałby metodę lepszą. Stan pożądany w moim odczuciu, to 10 metod protestu, wśród których byłby również i skuteczniejsze i bardziej eleganckie niż omawiana. Wtedy z radością powiedziałbym "ostrym", że mają do kogo równać. Jednak na razie nie mają. ;)
Bo z własnej kanapy i ciepłych kapci, to można nawet cały świat sobie skrytykować, ot.
Serdeczności
Jako osoba, która - podobnie jak Pan i wiele innych osób - z pozycji własnego krzesła i bez papuci (toż upał!), jest w stanie wysilić się, żeby protestować używając argumentów i zdań wielokrotnie złożonych, uważam się za osobę uprawnioną do krytykowania, dziękuję ;) A jako, że za bluzganiem pod nosem przepadam, śmiem nawet twierdzić, że mój wysiłek krzesłowy jest milion razy większy niż wysiłek rzeczonych chłopaków. Przyjmowanie, że najmniej wymagające rozwiązanie jest jedynym możliwym, jest lenistwem. A lenistwo nie zmienia świata na lepsze i nie tworzy elit.
Do tego metody wchodzą w krew, a ich pochwalanie ustala standardy. Naprawdę nie uważa Pan, że takie rokują źle?
Ukłony dla Pana i pozdrowienia dla champignonów :)
Tak, podwójny standard, gdzie nie ma debaty z niepoprawnie myślącymi (pierwszy z brzegu przykład z mojego bloga: mufti.polacy.eu.org), a zaprasza się na wykłady bezczelnych, nieskruszonych zbrodniarzy. Z taką "drobną" poprawką pod zimnym oburzeniem pierwszego akapitu wypowiedzi Cichoszy się podpisuję.
Co do drugiego akapitu, doprawdy zbyt wysoko poprzeczkę Cichosza ustawia. Czyżby serio uważała za właściwe, adekwatne do sytuacji memłanie pod nosem, że bucik niezbyt czysty, gdy kopią nas po głowie? Może to bardzo elegancko i salonowo (zachęcam do dobrego przykładu!), ale Pani wybaczy, nie każdemu jest dane aż tak samobójcze opanowanie. Pomijając już powinność szanowania daru, jakim jest życie.
Mam rozumieć, że chłopcy byli w sytuacji bez wyjścia? Pan wybaczy, ale usprawiedliwia Pan dorosłych ludzi, którzy mogą i podejmują własne decyzje. Zresztą ludzi, których akurat kopanie po głowie - jestem przekonana - skończyłoby się tragicznie dla kopiącego. Nie tylko z tego, bardzo powierzchownego, powodu nie mogę się zgodzić ze stawianiem ich w pozycji przypartej do ściany ofiary, ani z twierdzeniem, że ich zachowanie było adekwatne do czegokolwiek. Sami wybrali język, którym postanowili przemówić i metodę, która będzie ich najlepiej przedstawiać. W mojej opinii to metoda siłowa, która wyraża umysłowe lenistwo. Uważam ją za niegodną publicznych wystąpień, szczególnie, że nie niesie za sobą żadnych realnych, rzeczowych pomysłów i rozwiązań. "Norymberga dla komuny?" Genialne. Szczególnie, że nie jest tak znowu dużo bezczelnych, nieskruszonych zbrodniarzy, którzy powiedzieli jasno co robili w owych czasach. Rozgryzł Pan jakoś Pana Docenta?
Ależ ja nie usprawiedliwiam! Ja im jestem wdzięczny, podziwiam i dziękuję! Podpowiadali panu profesorowi jak się powinien zachować, bo mimo przynależności do bardzo międzynarodowych elit nie wie, co wypada a co nie. Czynili to także, pochlebiam sobie, w moim imieniu - choć, co widać m.in. po reakcji CIchoszy, ryzyko PRowe było znaczne.
Na tym chyba wątek pozostaje zamknąć, bo nie mam praktyki w postępowaniu z osobami dotkniętymi syndromem sztokholmskim pl.wikipedia.org
Pozdrawiam.
PS Pytanie o p. docenta (Kosseckiego, jak mniemam?) nie bardzo rozumiem.
Myli Pan PR ze, skądinąd poruszanym właśnie przez Pana w blogu, honorem. Nie sztuka potupać i pokrzyczeć, niczego nie proponując. Sztuka rozmawiać na poziomie i nie machać maczugą. Ale wszak każdemu może imponować co innego :) Rzeczywiście na tym możemy zakończyć, dziękuję.
Pozdrawiam.
Przywołane słowo znajduje się w polskim słowniku i gdy zastosowane jest adekwatnie to chyba właśnie o to chodzi (by język giętki .. to co pomyśli giętka głowa).
Bodaj raz w życiu zdarzyło mi się użyć tego słowa adekwatnie i zadziałało! Reszta to moje nadużycia, szczególnie do przyznam, takiego jednego kota..
Na pocieszenie, użycie tego słowa w niewłaściwy sposób nie powinno człowieka przekreślać z miejsca i na ostracyzm skazywać. Wszak różne są rodzaje ludzkiej ekspresji :).
pzdr
Ależ Pani kochana! Słusznie Pani się uczepiła tych testosteronowych chłopaków, bo na uniwersytecie i do starszych i publicznie, nie przystoi. Jednak niesłusznie kontekst i proporcje Pani pomija. I ocena końcowa stąd błędna. Błędna patrząc przez pryzmat polskości, bynajmniej tak to widzę w moim ograniczeniu.
Wspominam ofiary prelegenta.
Kłaniam
A mam w relatywizm iść? Pochwalić przekroczenie granic, bo akurat jest dla mnie wygodne? Jak mogłabym krytykować jednocześnie niedopuszczenie do debaty ONR i Ruchu Palikota? Albo Femen? Standardy są dla wszystkich, nie dla wybranych, albo tych, których ja akurat lubię.
Co do kontekstu i proporcji - bynajmniej ich nie pomijam, właśnie o nie mi chodzi. Omawiamy metodę, a ona zaciera sens i kompletnie mu nie służy, właśnie dlatego, że gubi proporcje, a narodowców przedstawia jako bezmyślną dzicz.
Serdeczności.
PS Uprzejmie proszę w ewentualnej przyszłości nie kokietować swoim rzekomym ograniczeniem, bo to utrudnia rozmowę. Pryzmat polskości też proponuję schować do pochwy, bo różnica zdań, to jeszcze nie zdrada stanu :)
Cichosza raczy zauważyć, że każdy jest ograniczony ale nie każdy umie to przyznać :-). No pryzmatu polskości to nie mogę ani wyjąć z pochwy, ani tam schować, bo on nie mój własny, tylko staram się nań wleźć jak na wóz co w dobrym kierunku jedzie. A czy umiejętnie, to chętnie konstruktywnej krytyki słucham.. I jeszcze, ta różnica zdań miast zdradą stanu jawi mi się jak dobra gorzka kawa z dobrym słodkim ciastkiem.
Ad rem, relatywizm jest zły. Bardziej trzeba wymagać od siebie, niż od innych. Wtedy jest dopiero dobrze. Powinniśmy wrócić do tego co jest osią sporu, bo marginesowo to spora zgodność między nami.
Czy to, że metoda zastosowana jest dobra (lepsza, najlepsza)?
Czy to, że protest się odbył?
Na drugie odpowiadam dobrze, że się odbył i dobrze, że rozbudza dyskusje. Oby tak miłe jak nasza. Na pierwsze głosuję, że metoda jest słaba, bo daje wielką moc kontrakcji wroga (w sensie informacyjnym). Jednak spływają protesty pisane, bardziej eleganckie w formie i głębiej merytoryczne niż "Norymberga dla komuny", choć i ta Norymberga dla zbrodniarzy by się przydała.
Może już jesteśmy blisko, ostatecznej wersji protokołu rozbieżności?
Dla mnie Kukiz tak jak Ziemkiewicz to populiści, a Ziemkiewicz to zwykły pozer i intelektualny oszust oraz przyjaciel Monisi Jaruzelskiej, który mówi, że w Polsce nie ma problemu żydowskiego (na przykład Bauman!) oraz, że nie ma żadnej masonerii przykład jego przyjaciela Wildsteina żyda i masona w jednej osobie.
Kukiz popierał swojego czasu PO, czy ludzie już o tym zapomnieli?
Poza tym, JOW-y to tylko półśrodek, chciałbym jeszcze dodać, że JOW-y mamy w USA, Anglii, we Francji a także swojego czasu w Niemczech. Czy w tych krajach następuje wymiana elit politycznych? Nie, w tych krajach od pokoleń rządzą ci sami ludzie wymieniający się co pewien czas stołkami i urzędami, które sprawują.
I na koniec chciałem dodać, że
to właśnie dzięki JOW-om w Niemczech swojego czasu Hitler doszedł do władzy w sposób zupełnie demokratyczny.
Z sieci.
"~zbulwersowany : Wlasnie przed godzina w ZDF zakonczyl sie reportaz ktory mial wyjasnic niemieckiemu widzowi role AK w II WS w kontekscie filmu Nasze matki nasi ojcowie i.....obsmarowali niemcy Polakow jeszcze mocniej a nizeli w tym serialu! Glownym znaffffca tematu w reportazu byl Bydloszewski i jakas mloda zydowka z Tel Avivu. I tutaj dolozyli Polakom te klamstwo z Jedwabnem ale ani slowa o zydoskim gestapo o zydoskich policjantach i kapo oraz o tysiacach zydoskich kolaborantach ktorzy weszyli za ukrywajacymi zydow Polakami.Wstyd i hanba! zwiń
dzisiaj, 01:12 | ocena: 90% | odpowiedzi:
Pozdrawiam
W temacie Prof. Bartyzel z ekipą. www.legitymizm.org
Nie mogło zabraknąć dyżurnej Ewy Stankiewicz. ewastankiewicz.wordpress.com Warto rzucić okiem na pierwszy komentarz Ewidentnego Oszusta.
Pozdrawiam
Troszkę o metodologii policyjnej ale najbardziej ciekawe jest to, że osobiście o spokój wykładu troszczył się LESZEK MILER prosząc o zabezpieczenie ministra spraw wewnętrznych (SIC!).
Paweł, przepraszam, że zasypuję Ci notkę ale wszystko w temacie, nie chcę mnożyć linków niepotrzebnie.
Z profilu fejsowego Stowarzyszenia Marsz Niepodległości:
"Ogłoszenie
Zespół prawny Stowarzyszenia Marsz Niepodległości deklaruje gotowość niesienia bezpłatnej pomocy osobom, które usłyszały zarzuty po sobotniej akcji antykomunistycznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Chęć pomocy zadeklarowali prawnicy z Dolnego Śląska, mogący bezpośrednio, na miejscu, występować w obronie poszkodowanych. Osoby zainteresowane uzyskaniem takiego wsparcia w związku z sobotnimi wydarzeniami proszone są o kontakt na adres mailowy:
prawo@marszniepodleglosci.pl
Prosimy o przekazywanie tej informacji dalej, udostępnianie na forach, wysyłanie do osób, które mogą być nią zainteresowane.
Skądinąd dochodzą głosy, że już nie czas na elegancję wobec bezczelnych parszywców, choćby byli z mydła. Byle tylko, jak już ich zmiecie, nie przyszli nowi równie gładcy w mowie...
Niestety w tym wirtualnym świecie (kłania się idealizm filozoficzny lewaków) nadal dla otumanionych tłumów bardziej się liczą pozory (np. elegancja) niż sedno.
Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował za pośrednictwem serwisu Twitter, że ta sprawa stała się tematem rozmowy premiera z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem.rss.wprost.pl
Celiński były uczeń profesora Baumana miał zmienić Polskę, miał odsunąć od władzy morderców Polaków i miał ich potem rozliczyć? Właśnie takich mieliśmy "solidarnościowych" koncesjonowanych opozycjonistów, tak jak obecnie tych od Korwina.
Celiński nauki pobierał u stalinowca i mordercy Polaków, to jaki sam miałby być? Taki człowiek rozumie, czym była stalinowska żydobolszewicka rewolucja w Polsce, po tym gdy do Polski weszli Sowieci razem z ich sługusami i takimi ludźmi jak Bauman?!
Bauman to kolejny przypadek żyda, który cudem przeżył wojnę unikając niemieckiego holokaustu. A potem jakoby został wyrzucony z Polski przez "polskich antysemitów", po to aby Polacy zapomnieli o jego zbrodniach dokonanych przez niego samego na polskim narodzie. Aby za zasługi odpocząć w Izraelu a potem na uniwersytecie w Anglii. :)))))
Pana Celińskiego - od lat - widuję w supermarkecie i zawsze Mam ochotę kopnąć jego Osobę w tylne 4 litery, ale wygląda tak mizernie i zmiętoszony, że litość nad tą Kreacją Stwórcy bierze górę.
:-)))
pozdrawiam serdecznie
MStS
Wyznanie Konserwatysty przepełniło mnie podziwem. Bardzo to piękna rzecz, nawet w napotkaniu Osoby p. Celińskiego dostrzec i wykorzystać okazję do ukłonu wobec Stwórcy i ćwiczenia się w pokorze. Chapeau bas! Chciałbym, by i p. Celiński o tym wiedział...
Prof. Tadeusz Marczak z Uniwersytetu Wrocławskiego powiedział, że krytycy zakłócenia wykładu prof. Zygmunta Baumana przez NOP to drugie lub trzecie pokolenie tzw. czerwonych dynastii - dowiadujemy się z portalu gazeta.pl.
- Po tych wydarzeniach [zakłóceniach wykładu p. Baumana - JW] tzw. salon czy też układ proklamował wojnę z faszyzmem. Kim są ci proklamatorzy? To drugie lub trzecie pokolenie tzw. czerwonych dynastii. Te czerwone dynastie zostały u nas zainstalowane po II wojnie światowej pod hasłem walki z faszyzmem. A kto był wówczas reprezentantem faszyzmu w Polsce? Niepodległościowa młodzież AK, NSZ, Batalionów Chłopskich i innych instytucji Niepodległościowego Państwa Polskiego - cytuje profesora "Gazeta Wyborcza". - Neostalinowcy zaprosili stalinowca (...) Kiedy będą zajęcia praktyczne? I z kim? A zajęcia praktyczne będą obejmowały zdzieranie paznokci, urządzanie konwejerów, a w wymiarze najbardziej tragicznym strzał w tył głowy. Tak bowiem załatwiano kiedyś polskich faszystów - dodał kierownik Zakładu Studiów nad Geopolityką w Instytucie Studiów Międzynarodowych UWr.korwin-mikke.pl
W imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie skupiającego wiele osób represjonowanych przez komunistyczny aparat represji, do którego należał profesor Zygmunt Bauman, zwracam się do Senatu Uniwersytetu Wrocławskiego z prośbą o ustosunkowanie się do skandalu, jakim było zaproszenie tego człowieka na Waszą uczelnię.
Jako ludziom nauki nie muszę Państwu przypominać ani sylwetki, ani poglądów wieloletniego oficera Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz tajnego współpracownika Informacji Wojskowej, jak również tego, że nigdy nie uznał on za stosowne przeprosić za błędy z czasów swej młodości, co oznacza iż nie uważa swego czynnego zaangażowania w ludobójczy system za nic nagannego.
Zapraszanie kogoś takiego w szacowne mury wyższej uczelni jest niebywałym skandalem, z którego winny się wytłumaczyć odpowiedzialne zań osoby. Chciałbym wiedzieć, czy ta sprawa była konsultowana z Senatem i jakie konsekwencje zamierzacie Państwo wyciągnąć wobec osób, które splamiły dobre imię Waszego Uniwersytetu postępując tak, jak gdyby nadal nosił on imię Bolesława Bieruta.
Reakcja środowisk narodowych na występ prof. Baumana była w tej sytuacji prostą egzemplifikacją starego powiedzenia: „kto sieje wiatr, zbiera burzę”. Jako wykładowca akademicki nie pochwalam takich form wyrażania protestu w uniwersyteckiej auli, ale nie mogę też nie wyrazić smutnej refleksji, że właśnie te środowiska zareagowały na obecność byłego enkawudzisty lepiej niż władze Uniwersytetu Wrocławskiego.