To zależy tylko i wyłącznie od Polaków i tego, co będziemy czynili na co dzień.
Rozum dzieli ludzi, uczucia łączą. Nas w szczególności łączyć rozum nie może, skoro szablony myślenia leżą rozbite u naszych stóp.(...) Postawa uczuciowa jest wciąż ta sama, co więcej jest wspólna wszystkim (polskim) masom.
Źródło: „Wczoraj i Jutro” 1938 - Jan Mosdorf
To wszystko w obecnej chwili zależy tylko i wyłącznie od Polaków i od tego, co będziemy czynili na co dzień.
Jednak za to wszystko, co obecnie dzieje się w Polsce są odpowiedzialni tylko i wyłącznie Polacy i nikt inny. Dlatego każdy z nas, moim zdaniem już dzisiaj powinien włączyć się w życie publiczne, społeczne i polityczne w naszej Ojczyźnie, ponieważ wymaga od nas tego ta chwila i sutuacja, w której znlazła się nasza Ojczyzna. Natomiast, czy odzyskamy Polskę już teraz, czy dopiero po kolejnym upadku naszej państwowości, tego nie wiem. Nie chciałbym, jednak być obecny przy tym, gdy Polska znowu popadnie w oficjalną niewolę, której nie chciałbym obojętnie się przyglądać nie czyniąc przy tym nic, tak aby to się znowu wydarzyło. Niestety, trzeba być w dniu dzisiejszym i do tego przygotowany. Jednocześnie patrząc się w naszą polską historię Polacy juz nie takie trudności pokonywali i wychodzili z nich za każdym razem zwycięsko. Dzięki temu, jako naród przetrwaliśmy, być może w tej chwili jest to dla nas pocieszające i daje nam nadzieję na to, że i tym razem nie zginiemy, kiedy my żyjemy.
Przed wybuchem I wojny światowej nasz polski Kościół Katolicki był kościołem narodowym, który w swoich szeregach miał ludzi oddanych całkowicie sprawie polskiej, tylko wolna i Wielka Polska i dążenie do tego celu, takie myślenie polskim elitom, wtedy w ich pracy duchownej, misyjnej, publicznej oraz zawodowej przyświecały.
Natomiast, za przynależenie do tajnych stowarzyszeń, w tym przede wszystkim do masonerii groziło wykluczenie z Kościoła. Tak było jeszcze w Polsce przed wybuchem II wojny światowej. Dzisiaj jest zupełnie inaczej, ale to nie jest jedyny powód upadku tego Kościoła i braku w nim takich ludzi, jak Trzeciak, Kolbe, Stablewski, Likowski, Hlond, Wyszyński... i tysiące innych...
Praca u podstaw (praca organiczna na ziemiach polskich), a trzeba przypomnieć w tym miejscu, że ówcześni polscy duchowni działali w Polsce pod trzema zupełnie odmiennymi zaborami, często w konspiracji. A potem przyszło, im działać w Polsce pozaborowej słabej przemysłowo, ekonomicznie i finansowo, podzielonej mentalnie, jednak to im nie przeszkadzało, aby swoją posługę wykonywać zupełnie za darmo lub za zwrot poniesionych przez siebie wydatków lub nawet wkładając w tę misję i pracę u podstaw swoje własne pieniądze, zachowując przy tym polskość, ideę cywilizacji polskiej, naszej wiary i wspólnego języka, obyczajów, kultury i tożsamości, które nas wszystkich połączyły w jedno jednolite Państwo, które odróżniało się od innych nacji, kultur, wybijając nas w tym miejscu na mapach Europy na wolny, suwerenny naród i Państwo. To trawało co prawda bardzo krótko, ale jednak wtedy Polskość zwyciężyła i się odrodziła, dzięki temu potem mogliśmy dać odpór naszym wrogom w walce w czasie trwania II wojny światowej w zasadzie w każdym miejscu na tym świecie.
Tak działali, wtedy również polscy politycy, tak działał cały Ruch Narodowy, praca u podstaw, praca bez wynagrodzenia, praca dla Narodu, praca dla przyszłych pokoleń Polaków i praca, która przyniesie efekty dopiero w przyszłości. Taka była myśl przewodnia tamtej posługi i działalności publicznej w myśli narodowej, edukacyjnej, misyjnej, w czasie odtwarzania się polskich elit w naszej Ojczyźnie po 123 latach zaborów Polski. Jednak ta praca trwała przez cały czas, nigdy jej nie zaprzestawano, nigdy ani przez chwilę nie zaprzestawano krzewić polskości na każdym kroku i przy każdej nadarzającej się okazji, w szkołach, w pracy, w kościele, a przede wszystkim w swoich domach rodzinnych, pomimo powstań wolnościowych, które wybuchały przede wszystkim w zaborze rosyjskim, i tego wszystkiego, co się działo w tym zaborze z Polakami zaraz po ich zakończeniu. Polska nadal trwała w naszych umysłach i sercach.
Mimo prób zgermanizowania i zrusyfikowania polskiego narodu, Polacy pracowali i wychowywali nowe pokolenia Polaków w myśli i tożsamości polskiej, dzięki której odzyskaliśmy Polskę dla Polaków. Dzięki temu wtedy Polska przetrwała, dzięki temu tak łatwo w tak krótkim czasie Polskę podnieśliśmy z upadku.
Dlatego w dniu dzisiejszym w Polsce tli się jeszcze Polskość, która jest, jak ten Feniks odradzający się z popiołów. Nasza Polskość odradzająca się z nicości i nasza polska tożsamość, tak nam wszystkim Polakom drogie i bezcenne, bez których ciężko byłoby nam żyć w obecnej Polsce.
Czy i tym razem znowu Polskość i sama Polska podniesie się z upadku i zmartwychwstanie dla przyszłych pokoleń Polaków, dzięki naszej pracy, dzięki naszym codziennym uczynkom, dzięki naszemu Polskiemu Kościołowi, dzięki naszym polskim politykom i zwykłym Polakom?
Tego nie wiem.
Wiem w tym przypadku tylko jedno, to wszystko zależy przede wszystkim od samych Polaków, ponieważ nikomu innemu na całym świecie nie zależy na tym, aby Polska jej państwowość, nasz język, wiara i obyczaje oraz polska tożsamość narodowa nadal na tym świecie istniały.
Jeżeli nie uczynimy tego wszystkiego teraz, to nikt za nas nie wykona tej pracy w naszym imieniu.
Jednocześnie wszystko to, co czynimy w duchu zachowania polskości w obecnej Polsce, moim zdaniem ma sens i jest bardzo ważne, ponieważ to wszystko już wkrótce przyniesie dla Polski i naszej polskości dobre efekty. Z tą myślą działajmy nie nazywając innych Polaków lemingami, nie mówmy o swoich rodakach bandyci, oszuści czy złodzieje, nie oskarżajmy swoich rodaków o działanie agenturalne i takie, które szkodzi Polsce, jeżeli nie mamy na potwierdzenie swoich słów żadnych dowodów. Nie krytykujmy poczynań innych Polaków, nie spierajmy się o nieistotne dla Polski sprawy, na przykład, czy Polacy posługują się mową nienawiści, czy takim językiem się nie posługują.
Czy obecna Polska przetrwa, ponieważ Polską będą rządzili politycy z PiS-u, Platformy Obywatelskiej, Nowej Prawicy, SLD, Ruchu Palikota albo PSL-u? A może dlatego przeżyje, ponieważ bez względu na to, która partia polityczna będzie rządziła Polską, będą to ludzie urodzeni w Polsce, żyjący tutaj, utożsamiający się tylko z tą ziemią i z ludźmi urodzonymi w naszej Ojczyźnie i naszym polskim interesem narodowym? A będą to w przewadze ludzie, z urodzenia lub z przekonania, którzy są albo czują się tylko i wyłącznie Polakami, gotowymi bez względu na koszty i w każdej chwili poświęcić się dla swojego Narodu i Państwa, będąc wiernymi do końca słowom, Bóg, Honor i Ojczyzna?
Zapewne duszpasterze przed wojną również troszczyli się w pierwszej kolejności o zbawienie dusz ale nie tracili z oczu wyraźnej potrzeby istnienia silnych więzi w narodzie. Tylko, że dzisiejsi księża wychowywali się za komuny, lub w okolicy transformacji czyli przepoczwarzania się systemu i sami mają lekko zwichrowane w tej materii berety. Uciec jedynie w duchowość się nie da jeśli się kocha Polskę i ma na względzie zobowiązania wobec niej zaciągnięte.
Brak potępienia masonów niestety wpisuje się w rozmywanie granicy między dobrem a złem. To jest dziś większy wróg niż samo zło. Przykładowo. Dziś w programie 3 polskiego radia była audycja o oknach życia. Profesor Środa, której nieznoszę totalnie, coś tam peplała między innymi o tym, że "kobiety nie mają instynktu macierzyńskiego" i co Kościół jej zdaniem powinien kobietom mówić, a czego nie powinien. Na to dzwoni słuchacz i mów, że sprawa ma drugie dno i drażni fakt, iż to Kościół prowadzi te okienka życia. Czujny redaktor pacyfikuje rozmówcę mówiąc, że nikt tu kościołowi nie stawia zarzutów. Dzwoni drugi słuchacz i mówi, żeby nie przeczył cynicznie, że o Kościół nie chodzi bo wszyscy przeciwnicy tych okien do Kościoła coś mają. Radaktur znowu prawie krzycząc, że absolutnie nie zostały tu wypowiedziane argumenty przeciw Kościołowi. Literalnie owszem nie był taki argument wyrażony ale w semantycznie jak najbardziej tak. Były kpiny ze średniowiecza i głębokie przypinanie łatki ciemnoty. Na koniec Środa i radaktur razem zaśmiali się przeciwko jakimkolwiek posądzeniom o atak na Kościół. Przepraszam za długość komentarza ale chciałem wykazać, że właśnie to jest gorsze zło jak się udaje, że się nie atakuje szerząc swój jad i siejąc wątpliwości. Gdyby mówiła otwarcie co myśli o Kościele to byłoby dla nas o wiele lepiej.
Kończąc, jest szansa, że księża znowu odkryją głęboki sens troski o wspólnotę narodową w której Bóg ich powołał do życia. Potrzebują widocznie przykładu.
Pozdro
ps. Pamiętajmy, że kościół nadal potępia masonerię, tylko, że nie jest to aktualnie powtarzane. Może to wynikać i ze złej woli osób ale również z tego, że temat jest już zdiagnozowany i opisany.
ps.2 Podpisuję się pod tezą notki, że podniesienie się Polski zależy od tego co my robimy na codzień.
".. wszystko zależy przede wszystkim od samych Polaków, ponieważ nikomu innemu na całym świecie nie zależy na tym, aby Polska jej państwowość, nasz język, wiara i obyczaje oraz polska tożsamość narodowa nadal na tym świecie istniały.
Jeżeli nie uczynimy tego wszystkiego teraz, to nikt za nas nie wykona tej pracy w naszym imieniu.. "
A więc , panowie , praca czyli działanie.
Systematyczna i konsekwentna praca. Praca uszlachetnia człowieka. Bez pracy nie ma kołaczy.
Kto nie pracuje niech nie je.
Nic samo nie przyjdzie.
Nic nowego. Prawda stara jak świat.
Ta praca ma być ukierunkowana dla odzyskania Polski,
byśmy byli wreszcie suwerenami.
Naszą siłę mamy czerpać z naszej wiary w Boga.
Miejmy jednocześnie oczy otwarte na zagrożenia jakie mogą nas atakować z 2o kierunków naraz (ośrodki wrogiej propagandy)
Wychodzimy więc do ludzi i działamy.
Chciałbym zauważyć, że owe zagrożenia - czy z dwóch, a może i z większej ilości ośrodków, i może współpracujących - owocują także dzieleniem i szczuciem na siebie Polaków.
No, ale co ja tu będę o Polakach, jak przecież wszystko Żydzi! O Żydach trzeba! Straszni Żydzi! Wszędzie Żydzi! Nawet o Polakach nie dają, żydowscy Żydzi! Joj. Joj.
Paweł Tonderski,
właśnie doszły mnie słuchy że prezydent zaapelował do Polaków aby podzielili się z biednymi aby ci mogli godnie spędzić święta.
Ot jaki dobry pan, słowa nic nie kosztują a dobroć leje się strumieniami. A gdyby tak nic nie mówił tylko rzucił jakąś kasę z własnej kieszeni ale chyba mnie wyobraźnia poniosła za daleko.
Polacy się wspomagają jak mogą często ostatnim groszem a państwo marnotrawi pieniądze. zadłuża kraj i nie żałuje grosza na rozdętą administrację pilnującą ich intersów i oczywiście policję abyśmy sobie nie zrobili krzywdy.
Nie na darmo jeszcze za komuny położono nacisk na "prewencję" bo po co robić sobie kłopot ze ściganiem przestępców skoro można niewygodne osoby wcześniej zamknąć we więzieniach, obozach albo psychiatrykach.
Kto Pawle oprócz tych co już to wiedzą przeczyta twój apel?
Kto uczciwy to i tak postępuje jak piszesz a kto nie czy same słowa go przekonają?
W warunkach gdy owoce twojej pracy przechwytyją inni choćbyś się zaharowywał (co w dużej mierze już jest w Polsce) to i tak ludziom trudno się czegoś dorobić.
Pozdrawiam
Janekk.
Jak pisze Paweł - To wszystko w obecnej chwili zależy tylko i wyłącznie od Polaków i od tego, co będziemy czynili na co dzień."
I jak piszesz Ty - " W warunkach gdy owoce twojej pracy przechwytyją inni choćbyś się zaharowywał (co w dużej mierze już jest w Polsce) to i tak ludziom trudno się czegoś dorobić."
Może zadam takie pytanie. Kto ma rację? Paweł czy janekk.
Moja odpowiedz jest oczywista, a państwa?
Paweł to czysty Krzysztof z CP, a nam trzeba tu i teraz!!!
A więc; musimy poczekać na rozbiory, aby za 200-300 lat "wychowane" elity odbijały Polskę. Fajnie, to ja jutro lecę na księżyć a jeśli nie to za 500 lat na 100% :-))) Pozdrawiam państwa.
Jak to nie ma?Nie pamietam juz liczby(mowimy o setkach tysiecy) ktorych przyslal stalin tuz po wojnie.Przyjmowali polskie nazwiska,oficjalnie nawet katolicyzm,byli na gorze kazdej instytucji,zakladow pracy,szkolach nizszych/wyzszych,kazdej panstwowej placowki w kraju jak i za granica,weszli nawet do wielu polonijnych organizacji(udajac Polakow).Ich potomkowie nadal dzierza prym w wyzej wymienionych.
Czas otworzyc oczy.Wielu ludzi mysli ze tuz po wojnie Rosjanie dzierzyli wladze i budowali nowa Polske.Nic bardziej mylnego .
Pozdrawiam
Toja witaj.
A no właśnie o tym wszystkim piszę. Tylko do kogo i po co. Jak widzisz, wszędzie widzę żydów. A przeca to robota Polaków. Ręce i nogi odpadają. Poczytam mądrzejszych, co to naprawę Polski będą zaczynać od siebie. Pozdrawiam
Mufti.
Wiem. Tylko zacząłem się zastanawiać co ostatnio wypisujesz z tym aj waj i aj waj i jeszcze coś tam. Nie wiem czy płyta Ci się zacięła czy tak na poważnie. Odpocznę. Pozdrawiam
