Moja Polska.
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Nauka2012.10.03 13:34 18:00

Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy.

 

Inżynieria pogodowa - Geoinżynieria klimatu.

 
...w latach 1940-1979. Wiele z tych testów dotyczyło potencjalnie niebezpiecznych substancji chemicznych i mikroorganizmów rozpylanych na rozległych połaciach ludności bez wiedzy tych ludzi. Guardian powołuje się na 60-str. raport, który ujawnia między innymi, że personel wojskowy był tak przeszkolony, aby ludziom którzy wnikają w sprawę mówić, że to co robi wojsko jest częścią projektów badawczych związanych z pogodą i zanieczyszczeniami powietrza.
 
Wolno: kopiować, rozpowszechniać, odtwarzać i wykonywać utwór; tworzyć utwory zależne Na następujących warunkach: Uznanie autorstwa (należy podać źródło w postaci adresu strony geoinzynieria.co.cc); Użycie niekomercyjne (nie wolno używać tego utworu do celów komercyjnych); Na tych samych warunkach (jeśli zmienia się lub przekształca niniejszy utwór, lub tworzy inny na jego podstawie, można rozpowszechniać powstały w ten sposób nowy utwór tylko na podstawie takiej samej licencji). 

Wstęp

Treść dostępna na stronie pochodzi z oficjalnych dokumentów naukowych, raportów rządowych i militarnych, czasem powołuję się na artykuły w prasie lub oficjalne informacje prasowe. Przy każdej informacji podaję źródło w postaci odnośnika do strony rządowej, militarnej, uniwersyteckiej lub innej oficjalnej. Na wstępie zaznaczam, że z inżynierią pogody nie miałem wcześniej styczności - tak jak większość osób, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, a jedynie hobbystą, dlatego nie będę wypowiadał się w swoim imieniu na temat geoinżynierii, ani jej oceniał. Nie znajdziesz tu moich wniosków ani przemyśleń. Moja prywatna strona hobbystyczna stanowi przegląd oficjalnego stanu wiedzy na temat inżynierii klimatu. Opieram się tylko na publicznie dostępnych informacjach. Staram się je weryfikować i odrzucać informacje nierzetelne, nienaukowe, a jest ich w internecie mnóstwo - jedni wyciągają daleko idące wnioski nie poparte żadnymi danymi naukowymi, inni twierdzą że sztuczna modyfikacja pogody jest niemożliwa nie mając pojęcia o postępie naukowym w tej dziedzinie. Celem strony jest stworzenie rzetelnej i naukowej podstawy do dalszych rozważań na temat geoinżynierii. Zagadnienie jest opisane maksymalnie prostym językiem, a strona jest przeznaczona dla osób nie mających nigdy wcześniej styczności z tematem. Tworząc tę stronę staram się zrozumieć:

• na czym dokładnie polega geoinżynieria
• jakie może mieć skutki uboczne
• w jakim zakresie jest w tej chwili stosowana

W ciągu ostatnich lat zmiany klimatyczne na świecie są tak znaczące, że trzeba być niezłym ignorantem, żeby twierdzić, że wszystko jest w porządku. Stąd moje zainteresowanie dziedziną, która ma bezpośredni wpływ na środowisko w którym żyję, na moje dzieci, rodzinę, przyszłe pokolenia. Nie chodzi tylko o wpływ jako bezpośrednią zmianę pogody (zmiana może być teoretycznie pozytywna lub negatywna), ale też o skutki uboczne jakie mogą towarzyszyć sztucznym modyfikacjom pogody wynikające z zastosowanej technologii. Jak już napisałem, nie będę oceniał geoinżynierii, a jedynie przedstawię dostępne informacje na ten temat. Słowo geoinżynieria jest nowym pojęciem i nie ma jednoznacznej definicji, dlatego warto je sprecyzować, żeby uniknąć nieporozumień. W słowniku języka polskiego PWN słowo to nie istnieje.

Jeśli wierzyć Wikipedii, geoinżynieria jest to: dziedzina techniki zajmująca się metodami ulepszania gruntów i skał. Natomiast w definicji hasła Inżynieria pogody i klimatu jest napisane: Inżynieria pogody i klimatu (geoinżynieria) - proponowane wielkoskalowe modyfikacje pogody w celu wprowadzenia zmian klimatycznych.

 Angielskim odpowiednikiem pojęcia inżynieria pogody i klimatu jest: geoengineering (climate engineering). Wszędzie gdzie użyję słowa geoinżynieria mam na myśli inżynierię klimatu, czyli działania mające na celu sztuczną modyfikację pogody i klimatu.

 Pozostałe słowa użyte na stronie Mimo, że treść jest napisana prostym językiem, konieczna jest znajomość znaczenia kilku słów.

Atmosfera - gazowa powłoka otaczająca planetę. Atmosfera ziemska składa się z mieszaniny gazów zwanej powietrzem.
Stratosfera - druga od dołu warstwa atmosfery ziemskiej, zaczyna się od wysokości ok. 16-20 km nad powierzchnią Ziemi, a kończy na wysokości ok. 45-55 km, w niej znajduje się warstwa ozonowa.
Aerozole atmosferyczne - (pyły zawieszone, drobiny) to ciekłe krople lub stałe cząstki pochodzenia naturalnego (aerozole soli morskiej lub pyłów mineralnych), albo cząstki produkowane przez człowieka (aerozole kropli lub cząstek stałych siarczanów).
Dwutlenek węgla - produkt spalania i oddychania. Jest wykorzystywany przez rośliny w procesie fotosyntezy.
Efekt cieplarniany - zjawisko podwyższenia temperatury planety powodowane obecnością gazów cieplarnianych w atmosferze.
Globalne ocieplenie - obserwowane od połowy XX wieku podwyższenie średniej temperatury atmosfery przy powierzchni ziemi i oceanów oraz przewidywane ocieplenie w przyszłości.
Albedo - parametr określający zdolność odbijania promieni przez daną powierzchnię. Albedo Ziemi to odbijalność promieniowania słonecznego od Ziemi.
Sekwestracja dwutlenku węgla - CCS z ang. Carbon Capture and Storage, oddzielenie, wyłapanie, dwutlenku węgla ze spalin.
Emisyjność - wskaźnik mówiący o zdolności danego obiektu wypromieniowania energii promienistej, zależy od rodzaju materiału oraz wielu innych czynników.
Fitoplankton - mikroskopijne organizmy roślinne oraz sinice, które biernie unoszą się w wodzie, nie posiadając zdolności ruchu lub tylko w znacznie ograniczonym zakresie.
HAARP - (ang. High Frequency Active Auroral Research Program) - program wojskowych badań naukowych prowadzonych wspólnie przez US Air Force, US Navy i DARPA, oraz budowany przez BAE Systems. Celem projektu jest, według słów jego twórców: "Zrozumienie, symulowanie i kontrola procesów zachodzących w jonosferze, które mogą mieć wpływ na działanie systemów komunikacji i nadzoru elektronicznego". Raporty rządowe i naukowe Spis treści: 2010 r.

- Raport parlamentu brytyjskiego 2009 r.
- Raport Rady Stosunków Międzynarodowych (Council on Foreign Relations) 2008 r.
- Opracowanie Towarzystwa Królewskiego 1997 r.
- Raport Edwarda Tellera na zlecenie rządu USA 1996 r. - Raport wojskowy - Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych Raport parlamentu brytyjskiego - marzec 2010 r. Do pobrania w PDF 1 | Do obejrzenia na stronie parlamentu 2 Science and Technology Committee - Fifth Report, The Regulation of Geoengineering Piąte sprawozdanie Komitetu Nauki i Techniki, Regulacja Geoinżynierii Geoinżynieria określa celowe działania mające na celu zmianę globalnego klimatu w celu minimalizacji zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka.

Obejmuje wiele technik, ale dzieli się je na dwie kategorie: te, które usuwają dwutlenek węgla z atmosfery i te, które odbijają promienie słoneczne (np. rozpylanie aerozoli siarczanowych w stratosferze). Techniki geoinżynieryjne są tak różne, że nie można stosować jednolitych regulacji. Techniki usuwania dwutlenku węgla mogą być regulowane poprzez rozwój istniejących międzynarodowych regulacji. Dla technologii odbijania promieni słonecznych potrzebne są nowe regulacje. Są trzy powody dla których uważamy, że regulacje są konieczne:
1. W przyszłości niektóre techniki geoinżynierii pozwolą jednemu krajowi na modyfikację klimatu.
2. Niektóre mniejsze eksperymenty geoinżynieryjne są już w toku.
3. Możemy potrzebować geoinżynierii jako "Planu B" w przypadku niepowodzenia "Planu A", czyli redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Jeśli zaczniemy działać teraz, będzie okazja aby przeanalizować problemy technologiczne, środowiskowe, polityczne, regulacyjne. Nie wzywamy do zawarcia międzynarodowego traktatu, ale do rozpoczęcia działań regulacyjnych. Geoinżynieria powinna być oceniana z uwzględnieniem takich czynników jak efekt transgraniczny, rozproszenie materiałów niebezpiecznych dla środowiska, bezpośredni wpływ na ekosystemy. Chcielibyśmy podążyć ścieżką podobną do ONZ przy pracach regulacyjnych. Jesteśmy entuzjastycznie nastawieni do współpracy między krajami w zakresie tematów o międzynarodowym zasięgu jak geoinżynieria.

Treść W raporcie zawarta jest między innymi dokładna analiza oraz ocena bezpieczeństwa, skutków ubocznych różnych technik geoinżynieryjnych. Większość z nich opisałem na stronie.

Council on Foreign Relations - marzec/kwiecień 2009 Council on Foreign Relations (CFR)
- Rada Stosunków Międzynarodowych
- amerykańska, bezpartyjna organizacja polityczna założona w Nowym Jorku w 1921 roku. Zajmuje się szeroko rozumianymi kwestiami związanym z polityką międzynarodową oraz miejscem i rolą Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej. Organizacja dysponuje własnym think tankiem noszący nazwę The David Rockefeller Studies Program.
Jest wydawcą dwumiesięcznika Foreign Affairs. David Rockefeller jest honorowym przewodniczącym CFR (Źródło: www.cfr.org/bios/987/david_rockefeller.html) W dwumiesięczniku Foreign Affairs (marzec/kwiecień 2009) jest raport pt. The Geoengineering Option. A Last Resort Against Global Warming? - Geoinżynieria. Ostatnia ucieczka przed globalnym ociepleniem? Źródło: The Geoengineering Option (tylko początek, całość dostępna dla subskrybentów) - Do pobrania cały raport 5
Podsumowanie: Globalne ocieplenie przyspiesza i choć większość ludzi uważa inżynierię klimatu za zły pomysł, nadszedł czas, aby potraktować ją poważnie.
 Co roku są coraz większe skutki zmian klimatycznych, wzrasta prawdopodobieństwo niebezpiecznego punktu zwrotnego. Naukowcy biorą pod uwagę różne katastroficzne wizje. Dwutlenek węgla w przeciwieństwie to tradycyjnych zanieczyszczeń przenika do atmosfery i może utrzymywać się tam ponad 100 lat. Emisja z dowolnego miejsca przyczynia się do globalnego problemu. Plany zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, wprowadzanie limitów, czy podatków jest mało skutecznym sposobem walki z globalnym ociepleniem. Grożące nam niebezpieczeństwo wymaga podjęcia przez decydentów strategii mających na celu ograniczenie skutków globalnego ocieplenia. Strategie te nazywane są geoinżynierią i przewidują wdrażanie systemów na skalę planetarną.

ZAKLINACZE DESZCZU
 

Geoinżynieria nie jest nowym pomysłem. Po koniec lat 40, USA i Związek Radziecki poszukiwały sposobów modyfikacji pogody w celach militarnych. Dzisiejsza geoinżynieria ma większy wpływ na klimat ponieważ odnosi się do globalnego klimatu, a nie lokalnych zmian pogody. Zwiększenie współczynnika odbicia promieni planety (zwane albedo) o około 1% może mieć wystarczający wpływ na system klimatyczny, aby zrównoważyć wzrost ocieplenia. W rzeczywistości co kilkadziesiąt lat wybuchy wulkanów potwierdzają możliwość inżynierii klimatu, np. wulkan Pinatubo.

POLEPSZACZE ALBEDO

Obecnie termin geoinżynieria odnosi się do różnych technik, np. powolne usuwanie dwutlenku węgla z atmosfery poprzez nawożenie oceanów. Jednak zwiększenie albedo ziemi jest najszybszą metodą na ochłodzenie Ziemi. Większość programów mających na celu zmianę albedo Ziemi polega na wprowadzeniu odbijających cząstek do górnych warstw atmosfery, tak jak robią to wulkany. Inne to np. wybielanie chmur za pomocą wody morskiej albo zastąpienie lasów łąkami, które lepiej odbijają promienie słoneczne (w tym celu można użyć roślin genetycznie modyfikowanych, GMO). Obecnie użycie materiałów odbijających promienie słoneczne w górnej stratosferze wydaje się być najprostszym i najtańszym rozwiązaniem. Odpowiednimi materiałami mogą być aerozole siarczanowe, pył tlenku glinu (aluminium). Całkowity koszt najtańszych rozwiązań wynosiłby zaledwie kilka miliardów dolarów, co stanowi 1% lub mniej kosztu znacznej redukcji emisji. Ochłodzenie planety nie rozwiąże jednak wszystkich problemów klimatycznych. Ochładzanie planety przez zmianę albedo nie zatrzyma wzrostu ilości dwutlenku węgla w atmosferze. Prędzej czy później trafi do oceanów, gdzie utworzy kwas węglowy, co przyczyni się do katastrofy ekosystemów morskich. Zmiana albedo miałaby wpływ na opady deszczu i inne aspekty hydrologiczne. Po wybuchu wulkanu Pinatubo spadła ilość opadów i przepływność rzek, szczególnie w tropikach. Źle zaprojektowane systemy geoinżynierii mogą wywołać spustoszenie w produkcji rolnej. Mogą być potrzebne takie działania jak inwestowanie w lepsze systemy zarządzania wodą. Potencjalne nieprzewidziane skutki uboczne geoinżynierii są trudne do porównania z niekontrolowanymi globalnymi zmianami klimatu. Niepożądane skutki działań geoinżynierii mogą być naprawione samą geoinżynierią - to jeden z powodów dla których narody powinny zająć się geoinżynierią w celu ochrony przed zbliżającą się klimatyczną katastrofą.

SAMOTNI KOMANDOSI

Kraje powinny działać wspólnie, a nie każdy osobno. Zmiana wywołana przez jeden kraj będzie miała wpływ na resztę. Sektor prywatny może próbować wdrożyć rozwiązania geoinżynieryjne na własną rękę, może stać się silną grupą interesu narzucającą kierunki rozwoju geoinżynierii. Już teraz prywatne firmy prowadzą eksperymenty z nawożeniem oceanów w nadziei na zmniejszenie ilości dwutlenku węgla, co da im możliwość handlowania kredytami/limitami na emisję dwutlenku węgla. Prywatni twórcy technologi modyfikacji albedo mogą utrudniać prowadzenie niezależnych badań naukowych z powodu walki o miejsce na rynku testowania i wdrażania technik geoinżynierii. Aby uniknąć takich sytuacji trzeba opracować odpowiednie reguły, współpraca międzynarodowa ma tu znaczenie.

OD SCIENCE FICTION DO FAKTÓW


Powszechna wiedza na temat geoinżynierii jest znikoma, niewielu naukowców zajmuje się tym, mało jest publikacji. Jednak istnieje potrzeba lepszego zrozumienia tego zagadnienia. Szersze zajęcie się geoinżynierią pomogło by na trzech frontach:

1. Dyskusja przeniesie się z abstrakcyjnego myślenia na konkretną ocenę ryzyka.
2. Program badawczy wspierany przez najlepsze uczelnie na świecie przyczyniłby się do przeprowadzenie niezbędnych, ale kontrowersyjnych eksperymentów. Dzięki temu doświadczenia te będą lepiej postrzegane przez ludzi, którzy mogliby protestować.
3. Lepsze zrozumienie zagrożeń związanych z geoinżynierią pomoże narodom opracowanie norm.

BRAVE NEW WORLD (Nowy Wspaniały Świat)

Manipulacja klimatem w celu naprawy klimatu dla większości osób jest złym pomysłem. Wielu obawia się tego, że rządy zajmą się geoinżynierią zamiast redukcją emisji dwutlenku węgla. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że dokładniejsze badania ujawnią wiele skutków ubocznych geoinżynierii przez co stanie się jedynie alternatywą ostateczną. Ale skoro taka opcja istnieje, byłoby niebezpieczne dla naukowców i polityków zignorować ją. Zarządzenie ryzykiem w tym przypadku nie może być inne niż w przypadku innych potencjalnie niebezpiecznych technologii jak np. inżynieria genetyczna, wysokoenergetyczne akceleratory cząstek, czy rozwój nanotechnologii. Możliwość wyeliminowania ryzyka nie istnieje. Kraje trzymają próbki wirusów takich jak Ebola czy Marburg.

 Opracowanie Towarzystwa Królewskiego - 2008 r.

Bardzo obszerne opracowanie Towarzystwa Królewskiego w Londynie (The Royal Society) pt. Geoscale engineering to avert dangerous climate change - Geoinżynieria dla uniknięcia niebezpiecznych zmian klimatycznych. Opracowane przez: Brian Launder and J. Michael T. Thompson Zajmę się rozdziałem dotyczącym siarczanowych aerozoli stratosferycznych, bo to zagadnienie wydaje się najciekawsze i najbliższe realizacji. Oprócz tego są rozdziały o nawożeniu oceanów, ogólnie o zmianie klimatu i geoinżynierii. Zobacz również: "Rozpylanie substancji w atmosferze" => "Opcja Pinatubo" Tytuł: An overview of geoengineering of climate using stratospheric sulphate aerosols

Geoinżynieria klimatu za pomocą stratosferycznych aerozoli siarczanowych

Streszczenie

 Przegląd zagadnień związanych z geoinżynierią za pomocą siarczanowych aerozoli stratosferycznych. Stan wiedzy na ten temat na początku 2008 roku jest weryfikowany w oparciu o wcześniejsze 30 lat badań w tym zakresie, biorąc pod uwagę niektóre najnowsze badania. Z przeprowadzonej analizy wynika, że aerozole siarczanowe mogą hamować wzrost średniej temperatury związanej z gazami cieplarnianymi. Po zastosowaniu geoinżynierii prawdopodobnie powstaną regionalne zmiany klimatu z niektórymi regionami o znacznej zmianie temperatury i opadów atmosferycznych. Dodatkowo aerozole te przyczyniają się do niszczenia warstwy ozonowej. Dostarczenie siarki do atmosfery w wymagany sposób okazuje się zadaniem trudnym. Dwa sposoby były zbadane, ale potrzebne są doświadczenia z innymi sposobami. Mimo, że wprowadzenie aerozoli siarczanowych zakłóci cykl siarki w stratosferze, to jest to małe zakłócenie dla całkowitego cyklu siarki. Geoinżynieria może mieć mały wkład do globalnych źródeł kwaśnych deszczy. Niektóre obszary zagadnienia pozostają jeszcze nieodkryte. Mimo zubożenia warstwy ozonowej co w efekcie zwiększy promieniowanie ultrafioletowe UVB i wpłynie na zdrowie, to aerozole będą również rozpraszały i łagodziły UVB. Stosowanie aerozoli może też wpływać na ekosystemy. Musimy jeszcze popracować nad tym, aby zdobyć konieczną wiedzę.

Wstęp
Pojęcie geoinżynerii rozumiane jako celowe zmiany klimatu przez człowieka pojawiło się już w 1830 roku. Ogólnie jest mowa o tym, że zmiany następują zbyt wolno, dlatego szuka się rozwiązań w geoinżynierii, która daje rozwiązania do złagodzenia skutków ocieplenia planety. Niniejsze opracowanie opisuje podejście do chłodzenia planety, które sięga 1974 roku, kiedy Budyko zasugerował, że jeśli globalne ocieplenie będzie kiedyś problemem, moglibyśmy przeciwdziałać temu za pomocą lotów samolotowych w stratosferze spalających siarkę odbijającą promienie słoneczne. Analogią do tej techniki geoinżynierii są wybuchy wulkanów, które uwalniają w naturalny sposób duże ilości siarki do atmosfery. Jednak nie jest to pełna analogia, bo w przypadku wybuchu wulkanu siarka jest samoistnie usuwana w ciągu kilka lat, a w przypadku geoinżynierii dostarczanie nowych porcji siarki musi być ciągłe.

Raport Edwarda Tellera - 1997 r.

Edward Teller (1908-2003) - Fizyk, znany jako "ojciec" amerykańskiej bomby wodorowej. Zaproponował program stworzenia tarczy ze sztucznie utworzonych chmur, która miałaby chronić Ziemię przed promieniowaniem kosmicznym oraz nadmiernym nagrzewaniem się. Zasada działania miała być analogiczna jak podczas wybuchu wulkanu. W 1997 roku wspólnie z innymi naukowcami (L. Wood, R. Hyde) opublikował raport pt. Global Warming and Ice Ages: I. Prospects for Physics-Based Modulation of Global Change - "Globalne ocieplenie i zlodowacenia: Perspektywy modulacji globalnej zmiany w oparciu o fizykę". Raport ten został przydotowany na 22 Międzynarodowe Seminarium Zagrożeń Planetarnych (22nd International Seminar on Planetary Emergencies) we Włoszech 20-23 sierpnia 1997 r. Dokument można pobrać ze strony rządowej U.S. Department of Energy. Raport został przygotowany na zlecenie rządu USA, który sponsorował projekt badawczy.

Streszczenie
Sugeruje się, że duże zmiany klimatyczne głównie ze względu na gazy cieplarniane związane z paliwami kopalnianymi do produkcji energii powinny być redukowane na podstawie uzgodnień międzynarodowych. Wpływ ekonomiczny takich rozwiązań jest duży, ale są rozwiązania o wiele tańsze mające na celu zlikwidowanie skutków gazów cieplarnianych. Nasze propozycje oparte są na rozpylaczach, które zapobiegają dotarciu całego promieniowania słonecznego do powierzchni Ziemi. Proponujemy przeprowadzenie badań w tym zakresie w celu likwidacji skutków gazów cieplarnianych. Treść (wybrany fragment) W części Some Specific Proposals (niektóre konkretne propozycje) podane są sposoby na zmniejszenie nasłonecznienia Ziemi o 1%, oparte o wcześniej opisaną technologię rozpylania. Wymienione są mikroskopowe tlenki cząstek stałych (podany jest przykład wybuchu wulkanu Pinatubo), tlenek glinu (aluminium). Zastosowanie tlenku glinu w rozpylaniu w stratosferze może być konkurencyjne w stosunku do tlenków siarki.

 Raport wojskowy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych - 1996 r.

Raport pt. Weather as a Force Multiplier: Owning the Weather in 2025 (Pogoda jako złożona siła, zawładnięcie pogodą do 2025 r.) opracowany przez Siły Powietrzne USA (Air Force) w 1996 r. Do pobrania ze strony Air Force. Jak zostało napisane w Disclaimer, opracowanie powstało w celu zbadania koncepcji, zdolności i technologii, które będą potrzebne aby USA nadal dominowały w przestrzeni powietrznej w przyszłości.

Streszczenie
W 2025 roku powietrzne siły zbrojne USA mogą "posiadać pogodę" dzięki wykorzystaniu nowych technologii i rozwoju ich w celach bojowych. Celem jest nakreślenie strategii wykorzystania systemu zmian pogody w celach bojowych, a nie opracowanie szczegółowego planu technicznego. Podczas gdy niektóre społeczności zawsze będą niechętne zbadaniu kontrowersyjnych kwestii w tym modyfikacji pogody, ogromny potencjał wojskowy który może wynikać z tej dziedziny jest ignorowany na nasze własne ryzyko. Od poprawy przyjaznych działań lub zakłócania wrogich działań za pomocą lokalnego modyfikowania warunków pogodowych kończąc na dominacji nad globalną komunikacją, modyfikacja pogody oferuje szeroki zakres możliwości aby pokonać przeciwnika.

Prawo i patenty
Prawo USA dotyczące modyfikacji pogody Nie znam się na ustawodawstwie amerykańskim, ale wygląda na to, że poniższe 2 ustawy były propozycjami uregulowania kwestii modyfikacji pogody, które nie zostały ostatecznie przyjęte. S. 517: Weather Modification Research and Development Policy Authorization Act of 2005 Celem ustawy miało być stworzenie krajowej polityki dotyczącej modyfikacji pogody. Termin modyfikacja pogody definiowany jest jako zmiana lub kontrola albo próba zmiany lub kontroli za pomocą sztucznych metod naturalnego rozwoju chmur lub form opadów w troposferze. Ustawa ta zakładała również prowadzenie działań na rzecz poszerzania wiedzy teoretycznej i praktycznej w zakresie poprawy pogody, oceny skuteczności zmiany pogody celowej lub niezamierzonej. Wiele źródeł podaje tekst tej ustawy z dopiskiem This Act shall take effect on October 1, 2005. co by oznaczało, że jednak obowiązuje. S. 1807: Weather Mitigation Research and Development Policy Authorization Act of 2007 Celem ustawy miało być ustalenie finansowania badań w zakresie łagodzenia i zmian pogody oraz ustalenie polityki dotyczącej łagodzenia pogody. Jest mowa o tym, że w ciągu ostatnich lat spadła ilość funduszy przeznaczonych na badania nad łagodzeniem pogody. Susze i grad powodują ogromne straty finansowe w USA. Podane są szczegółowe założenia dotyczące badań nad łagodzeniem pogody, w tym poprawa technik zasiewania chmur i podobnych.

Patenty związane z technikami geoinżynierii
Jak wiadomo patentów jest ogromna ilość, wiele z nich nigdy nie zostanie zrealizowanych. Również patentów dotyczących wszelkich sposobów wpływania na pogodę jest bardzo dużo. Opiszę jeden z patentów, który jest często wspominany w kontekście geoinżynierii i globalnego ocieplenia. Warto wiedzieć o co chodzi, żeby lepiej zrozumieć o czym mowa w innych źródłach.

Stratospheric Welsbach seeding for reduction of global warming

• numer patentu: 5003186 • źródło: patentstorm.us, Google Patents
• data zgłoszenia: 23 kwietnia 1990 r.
• twórcy: David B. Chang, I-Fu Shih
• nabywca: Hughes Aircraft Company
- Firma ta była główną amerykańską korporacją w przemyśle lotniczym i zbrojeniowym.

Dostarczała samoloty podczas II Wojny Światowej. Po wojnie również realizowała zlecenia dla armii USA. W 1985 r. firma została przejęta przez General Motors. W 1997 r. General Motors sprzedała Hughes Aircraft firmie Raytheon (jeden z największych koncernów zbrojeniowych na świecie). Z tego wynika, że obecnie właścicielem patentu jest firma Raytheon.

Tytuł
Stratosferyczny wysiew w celu zmniejszenia globalnego ocieplenia.

Streszczenie
Metoda opisana w patencie ma na celu redukcję globalnego ocieplenia wynikającego z obecności gazów zatrzymujących ciepło w atmosferze. Metoda zakłada wysiew warstwy zatrzymującej ciepło w atmosferze cząsteczkami charakteryzującymi się emisyjnością zależną od długości fali. Takim materiałami są materiały Welsbach'a i tlenki metali, które mają dużą emisyjność.

Co jest określone (przedmiot patentu)
Metoda zmniejszenia ciepła atmosfery spowodowanego efektem cieplarnianym, obejmująca etap rozpraszania drobnych cząstek materiału w warstwie gazów. Również metoda wcześniej opisana przy czym materiał składa się z kilku tlenków metali lub z tlenku glinu lub materiał zawiera tlenek toru. Wielkość cząstek może wynosić od 10 do 100 mikronów. Materiał może być materiałem Welsbach'a. Metoda zmniejszenia ciepła atmosfery spowodowanego efektem cieplarnianym, obejmująca następujące kroki: - wysiew warstwy gazów cieplarnianych drobnymi cząsteczkami materiałów charakteryzującymi się emisyjnością zależną od długości fali - wymienione cząstki są zawieszone w warstwie gazów Materiał może składać się z kilku tlenków metali, może nim być tlenek glinu, tlenek toru, materiał Welsbach'a.

Opis (jak to działa)
Globalne ocieplenie jest wielkim problemem, naukowcy uważają, że efekt cieplarniany jest odpowiedzialny za globalne ocieplenie. Ciepłe gazy takie jak CO2, CFC i metan gromadzą się w atmosferze utrudniając wydostanie się ciepła z Ziemi. Jedną z proponowanych metod wysiewu cząstek metalicznych było dodanie ich do paliwa samolotów odrzutowych, aby były rozpylane z silników odrzutowych. Takie rozwiązanie może spowodować wzrost globalnego ocieplenia, dlatego celem tego wynalazku jest zmniejszenie globalnego ocieplenia. Dalej jest dokładne wyjaśnienie łącznie ze wzorami matematycznymi, ale nie są tu istotne.

Z informacji praktycznych jest mowa o tym, że tlenek glinu (Al2 O3) jest tlenkiem metalu, który nadaje się do tego celu i jest stosunkowo tani. Obecnie uważa się, że wielkość cząstek wielkości 10-100 mikronów jest odpowiednia do rozpylania, większe mogą szybciej opadać na ziemię. Wysiewanie powinno odbywać się na wysokości 10 km. Cząstki mogą być rozsiewane przez samoloty np. poprzez dodanie ich do paliwa (zgodnie z wcześniejszym opracowaniem dotyczącym cząstek metalicznych). Rozpylone cząstki mogą utrzymać się do roku czasu. ONZ - moratorium na geoinżynierię W dniach 18-29 października 2010 w Nagoya (Japonia) odbyło się posiedzenie

ONZ (Organizacja Narodów Zjednoczonych).
Na konwencji zachowania bioróżnorodności (Convention on Biological Diversity, www.cbd.int) ogłoszono moratorium (tymczasowe wstrzymanie) na działania geoinżynieryjne związane z klimatem. Na oficjalnej stronie www.cbd.int/cop10/insession/ znajdują się dokumenty związane z sesją, które jednak nie stanowią ostatecznej decyzji. Na stronie nie widzę decyzji dotyczących sesji COP 10, są tylko do COP 9 włącznie. Poniższe dokumenty dotyczą geoinżynierii, warto zapoznać się ze zdaniem ONZ na ten temat:

W nawiązaniu do decyzji IX/16 C dotyczącej nawożenia oceanów i zmian klimatu. Geoinżynieria klimatu nie jest w sposób naukowy, globalnie, przejrzyście i efektywnie kontrolowana i regulowana.


Geoinżynieria klimatu nie powinna być stosowana dopóki nie będzie naukowych podstaw uzasadniających takie działania oraz uwzględniających ryzyko związane ze środowiskiem.

Co oznacza: wszelkich technologii, które celowo zmniejszają nasłonecznienie lub sekwestrację dwutlenku węgla z atmosfery na dużą skalę, które mogą wpływać na różnorodność biologiczną powinny być traktowane jako formy geoinżynierii, które są istotne dla Konwencji o różnorodności biologicznej

- do czasu sprecyzowania definicji. Zebranie dostępnych informacji naukowych i poglądów lokalnych społeczności w sprawie skutków stosowania geoinżynierii oraz związanych z tym kwestii społecznych i gospodarczych.

Potwierdzając że wcześniejsze decyzje nadal mają znaczenie, ale nie zostały jeszcze w pełni wdrożone. Zachęcamy do dalszej realizacji tych postanowień i przyjmujemy następujące wytyczne w celu zwiększania stopnia ich realizacji: (e) Ensuring that no ocean fertilization takes place unless in accordance with decision IX/16 C and taking note of the report (UNEP/CBD/SBSTTA/14/INF/7) and development noted para 57 – 62

Upewnić się, że nie stosuje się nawożenia oceanów, chyba że jest to zgodne z decyzją IX/16 i raportem UNEP/CBD/SBSTTA/14/INF/7.

 Dalej w tym samym dokumencie jest sekcja: Impacts of ocean fertilization on marine and coastal biodiversity Wpływ nawożenia oceanów na bioróżnorodność obszarów morskich i wybrzeża.

Jest tu 6 punktów, wybiorę te najważniejsze. Po resztę zachęcam do zajrzenia do źródła. 58.
Recalling the important decision IX/16 C on ocean fertilization, reaffirming the precautionary approach, recognizes that given the scientific uncertainty that exists, significant concern surrounds the potential intended and unintended impacts of large-scale ocean fertilization on marine ecosystem structure and function, including the sensitivity of species and habitats and the physiological changes induced by micro-nutrient and macronutrient additions to surface waters as well as the possibility of persistent alteration of an ecosystem, and requests Parties to implement decision IX/16 C;

Przypominając ważną decyzję IX/16 C dotyczącą nawożenia oceanów, potwierdzając zasadę przezorności, biorąc pod uwagę niepewność naukową, znaczny niepokój otaczający potencjał zamierzonych i niezamierzonych skutków nawożenia oceanów na wielką skalę na strukturę ekosystemu morskiego oraz trwałych zmian ekosystemu zwraca się o wdrożenie decyzji IX/16 C.

59. Notes that the governing bodies under the London Convention and Protocol adopted in 2008 resolution LCLP. 1 (2008) on the regulation of ocean fertilization, in which Contracting Parties declared, inter alia, that given the present state of knowledge, ocean fertilization activities other than legitimate scientific research should not be allowed;

Zauważa się, że zgodnie z przyjętą rezolucją w sprawie nawożenia oceanów przy obecnym stanie wiedzy działania te nie powinny być stosowane (wyjątkiem są uzasadnione badania naukowe). 61. Notes that in order to provide reliable predictions on the potential adverse impacts on marine biodiversity of activities involving ocean fertilization, further work to enhance our knowledge and modelling of ocean biogeochemical processes is required, in accordance with decision IX/16 (c) and taking into account decision IX/ 20 and LC-LP.2 (2010);

W celu dostarczenia wiarygodnych prognoz dotyczących potencjalnego negatywnego wpływu nawożenia oceanów na bioróżnorodność morską wymagane są dalsze prace w celu poszerzenia naszej wiedzy i możliwości modelowania procesów biogeochemicznych. Na koniec warto dodać, że Stany Zjednoczone nie ratyfikowały konwencji ONZ, więc wszystkie powyższe zakazy, zalecenia nie dotyczą ich. The prohibition does not apply to the United States, which has yet to ratify the convention. (www.washingtonpost.com 15) Nawożenie oceanów Definicja Nawożenie oceanów, użyźnianie oceanów, zasiewanie oceanów żelazem - ang. ocean fertilization, ocean nourishment Jedna z technik geoinżynierii polegająca na wprowadzaniu związków żelaza do górnych warstw oceanu w celu stymulacji zakwitu fitoplanktonu. Celem jest zwiększenie ilości fitoplanktonu co ma doprowadzić do zmniejszenia ilości dwutlenku węgla w atmosferze poprzez zatrzymanie go w oceanie. W efekcie ma to doprowadzić do redukcji globalnego ocieplenia. Więcej można dowiedzieć się z różnych stron, np. Wiedza i Życie 16(2000 rok) Zakaz ONZ Nawożenie oceanów zostało zakazana przez ONZ (Konwencja o Różnorodności Biologicznej) na 9 posiedzeniu w maju 2008 roku. W praktyce zakaz dotyczy tylko krajów, które ratyfikowały tę Konwencję. Polska ratyfikowała w 1996 r, a np. Stany Zjednoczone w ogóle. Pełna lista: www.cbd.int/information/parties.shtml Zakaz został wydany decyzją IX/16 C,
W decyzji wspomniana jest Londyńska Konwencja o zapobieganiu zanieczyszczaniu mórz przez zrzuty odpadów i innych substancji (1972) i Protokół Londyński (1996). Jako argumenty przeciwko stosowaniu nawożenia oceanów podawany jest brak rzetelnych danych dotyczących tej techniki bez których nie da się ocenić potencjalnego ryzyka. Nawożenie oceanów nie może być stosowane do momentu lepszego zbadania i poznania naukowych podstaw uzasadniających te działania. Potrzebny jest też skuteczny mechanizm kontroli i regulacji tych działań. Dopuszczone są jedynie niewielkie badania na wodach przybrzeżnych, ale w ich przypadku wymagana jest ocena wpływu na środowisko morskie.

Eksperymenty
Przeprowadzono dużo eksperymentów ze zrzucaniem związków żelaza do oceanów. Lista niektórych oficjalnych eksperymentów jest na Wikipedii 18, łącznie z odnośnikami do źródeł. Lista tych eksperymentów:

• 1995 r. - Ironex II - Pacyfik, 27.6 mile kwadratowe powierzchni, pół tony żelaza
• 1999 r. - SOIREE (Southern Ocean Iron Release Experiment) - poza żelazem użyto sześciofluoru siarki jako znacznik
• 2001 r. - SEEDS (Subarctic Pacific Iron Experiment for Ecosystem Dynamics Study)
• 2002 r. - SOFeX (Southern Ocean Iron Experiments - North & South)
• 2002 r. - SERIES (Subarctic Ecosystem Response to Iron Enrichment Study)
• 2004 r. - SEEDS-II
• 2004 r. - EIFEX (European Iron Fertilization Experiment)
• 2005 r. - CROZEX (CROZet natural iron bloom and Export experiment)

Obecne eksperymenty na wielką skalę W 2009 roku rozpoczęto eksperyment o nazwie LOHAFEX (Indian and German Iron Fertilization Experiment) dotyczący nawożenia oceanów żelazem na dużą skalę. Mimo licznych protestów niemieckie Ministerstwo Edukacji i Badań Naukowych wydało zgodę na przeprowadzenie tego kontrowersyjnego badania prowadzonego przez Niemcy i Indie. Na obszarze 900 km2 południowo-zachodniego Oceanu Atlantyckiego rozprowadzono 6 ton rozpuszczonego żelaza (dokładnie siarczan żelaza). Naukowcy biorący udział w eksperymencie sugerują, że nawożenie oceanów nie jest efektywnym sposobem na redukcję dwutlenku węgla, uważają że istotny jest staranny dobór lokalizacji.

Źródło: www.eurekalert.org/pub_releases/2009-03/haog-lpn032409.php

O kontrowersjach dotyczących LOHAFEX piszą różne gazety, ja podeprę się artykułem z New Scientist (styczeń 2009) - 'Climate fix' ship sets sail with plan to dump iron 19 W aktualizacji do artykułu mowa jest o zawieszeniu eksperymentu przez niemieckie Ministerstwo Nauki, które domaga się przeprowadzenia niezależnej oceny oddziaływania na środowisko. W związku z tym eksperyment został zawieszony do odwołania.

W ramach eksperymentu planowano zrzucić 20 ton siarczanu żelaza w ciągu kilku tygodni. Celem wyprawy było zainicjowanie wzrostu planktonu, który potrzebuje żelaza do wzrostu. Ma to zwiększyć ilość węgla, który jest pobierany z powietrza i umieszczany na dnie oceanu. Eksperymenty z nawożeniem oceanów były przeprowadzane już w przeszłości, ale dopiero w 2007 roku stały się kontrowersyjne kiedy firma Planktos zapowiedziała zrzut żelaza u wybrzeży Wyspy Galapagos. Niektóre organizacje ochrony środowiska obawiają się, że działania te są równoznaczne z zanieczyszczeniem oceanów, a plankton jest na początku łańcucha pokarmowego, co może mieć nieprzewidziane konsekwencje. Dalej w artykule przytaczane są argumenty obu stron: czy eksperyment był zgodny z obowiązującym prawem, czy nie.

O kolejnym dużym eksperymencie pisze The Times, źródło po polsku: Żelazo zatrzyma ocieplenie klimatu 20 (czerwiec 2010)

 W ramach naukowego eksperymentu płynny siarczan żelaza będzie rozpylany ze statków i samolotów na powierzchni około 10 tys. km kw. Oceanu Indyjskiego. Będzie to pięcioletni eksperyment naukowy zorganizowany przez Narodowy Ośrodek Oceanografii przy Uniwersytecie Southampton. Koszty badań wyniosą około 70 mln funtów. [...]
Naukowcy planujący eksperyment, który będzie sto razy większy niż wcześniejsze testy użyźniania oceanu (do wody trafi około 600 ton żelaza rocznie) przyznają, że mogą wystąpić skutki uboczne związane z morskim ekosystemem. Dalej w artykule jest mowa o tym, że część naukowców uważa tę metodę za ryzykowną. Eksperyment musi być jeszcze zatwierdzony przez ONZ. Profesor oceanografii z Southampton uważa, że ta metoda może przyczynić się do zatrzymania zmian klimatycznych. Można o tym przeczytać bezpośrednio na stronie Narodowego Ośrodka Oceanografii, który ma przeprowadzić ten eksperyment: Statement on large-scale iron fertilisation experiments (czerwiec 2010).

Piszą o tym, że w ciągu ostatnich 20 lat przeprowadzono kilka mniejszych eksperymentów dotyczących nawożenia oceanów żelazem, powodując uwolnienie kilku ton żelaza. Nie są znane skutki uboczne takiego rozwiązania stosowanego jako geoinżynieria planety. Aby to zrozumieć konieczne są eksperymenty na większą skalę trwające dłuższy czas. Jednak eksperymenty obejmujące setki ton żelaza będą kontrowersyjne. Zaprzeczają informacji podanej przez The Times, że zamierzają przeprowadzić ten eksperyment. Rozważania były jedynie spekulacyjne, nie ma jeszcze planu ani nie podjęto decyzji o finansowaniu operacji. Na ich ostrożne podejście do geoinżynierii wpływa szereg czynników: niedawny raport Royal Society, dialog społeczny z udziałem NERC.

Rozpylanie substancji w atmosferze
W tym miejscu zebrałem informacje dotyczące różnych technik modyfikacji klimatu, które ogólnie polegają na rozpylaniu pewnych substancji, metali, itp. w atmosferze. Różnią się rodzajem rozpylanej substancji oraz celem jaki ma rozpylanie.

Opcja Pinatubo
Można o tym przeczytać po polsku na Wikipedii  oraz w tym artykule w Polityce.

Nazwa Pinatubo pochodzi od nazwy wulkanu na Filipinach, który wybuchł w 1991 roku. Ogromne ilości siarki (10 mln ton) wydostały się do atmosfery i powodowały odbijanie promieni słonecznych, co spowodowało obniżenie temperatury atmosfery na rok czasu. Taki sposób ochłodzenia klimatu jest rozważany przez Paula Crutzena w kontekście globalnego ocieplenia. Uważa, że ta metoda jest skuteczna oraz bezpieczna, ale obecnie mówi o niej w kontekście rozwiązania awaryjnego. Związki siarki można wynieść do atmosfery za pomocą samolotów, artylerii lub balonów.

Opcja Pinatubo jest poważnie rozważana. W tym artykule na onet.pl 24 (na podstawie artykułu w Breitbart 25- 2009 r.) jest o tym mowa. John Holdren, naukowy doradca prezydenta Obamy, twierdzi że w rządzie jest omawiane użycie techniki polegającej na stworzeniu sztucznego wulkanu poprzez wystrzelenie do atmosfery cząstek w celu redukcji globalnego ocieplenia.

Nie tylko siarka
Techniki polegające na wprowadzaniu do atmosfery substancji innych niż siarka, gdzie celem jest nie tylko ochłodzenie klimatu. Aerosole absorbujące - kolejny pomysł Paula Crutzena polegający na wprowadzaniu cząstek sadzy do stratosfery, które by pochłaniały promienie słoneczne. Kiepski sposób na globalne ocieplenie, bo wymaga spalania paliw kopalnych. Zasiewanie chmur (ang. cloud seeding) - zmienia się rodzaj opadu z chmur poprzez rozpylanie lub rozproszenie różnego typu substancji, które służą jako chmurowe jądra kondensacji lub powodują wzrost istniejących kropel lub kryształów. Celem jest wzrost opadów deszczu lub śniegu, a czasem tłumienie mgieł, np. na lotniskach. Zasiewanie może odbywać się z ziemi lub samolotów. Najczęściej używa się jodku srebra lub suchego lodu (zamrożony dwutlenek węgla). Technika znana od dawna, stosowana wielokrotnie, ale jej skuteczność nie jest jednoznacznie określona. Można o tym przeczytać w artykule we Wprost.26

Wybielanie chmur (ang. cloud whitening, marine cloud brightening, cloud reflectivity enhancement) - technika mająca na celu redukcję globalnego ocieplenia poprzez wybielanie (rozjaśnianie) niskich chmur oceanicznych Stratocumulus. Dzięki modyfikacji odbicia chmur zmienia się albedo Ziemi.
W porównaniu z innymi metodami, ta jest dosyć prosta, w miarę bezpieczna i tania. Mimo to ryzyko nieprzewidzianych skutków ubocznych istnieje. W praktyce proponowane są różne rozwiązania, ale najczęściej rozpylanie wody morskiej przez specjalnie skonstruowane statki. Proponowana jest flota 1500 bezzałogowych statków.

Niedawne badania przeprowadzone przez Carnegie Institution i Indian Institute of Science sugerują, że zmiana cyrkulacji atmosferycznej spowodowana wybielaniem chmur może nasilić deszcze monsunowe, a kontynenty staną się średnio bardziej wilgotne niż suche. Źródło: PhysOrg 27 Glin (aluminium), materiały Welsbach'a - Więcej na ten temat w opisie patentu w części "Prawo i patenty".

Efekty uboczne
Wymienia się różne efekty uboczne każdej z technik geoinżynierii. Jeśli chodzi o wprowadzanie siarki lub innych substancji do atmosfery albo tworzenie sztucznych chmur, efekty mogą być widoczne w postaci zmiany wyglądu nieba, szczególnie zmiany koloru wschodu i zachodu słońca. Aerozole mogą również wpływać na wygląd chmur, głównie rodzaju cirrus. (Źródło: Wikipedia oraz przypisy w części Effect on sunlight, sky and clouds)

Modyfikacja pogody jako broń Traktat ENMOD, 1977 rok

Więcej informacji o traktacie na Wikipedii: Environmental Modification Convention 29 Konwencja podpisana w 1977 roku dotyczy zakazu stosowania technik modyfikacji środowiska w celach militarnych oraz innych wrogich celach.

Kilka ważniejszych stwierdzeń zawartych w Konwencji:
• Technika modyfikacji środowiska naturalnego definiowana jest jako celowe zmiany procesów naturalnych, zmiany struktury Ziemi w tym: fauny, flory, litosfery, hydrosfery, atmosfery.
• Konwencja nie może utrudniać stosowania technik modyfikacji środowiska w celach pokojowych.
• Państwa, które ratyfikowały konwencję mają współpracować w zakresie technik modyfikacji środowiska w celach pokojowych.
• Konwencja jest zawarta na czas nieokreślony. Przed podpisaniem traktatu miały już miejsce przypadki zastosowania technik modyfikacji środowiska w celach militarnych. Np. w wojnie w Wietnamie (lata 1961-1971) rozpylano toksyczną substancję Agent Orange firmy Monsanto (to ta firma od żywności GMO).

Space Preservation Act W latach 2001 i 2002 w USA była próba uchwalenia ustawy zakazującej używania broni w przestrzeni kosmicznej.

• H.R. 2977: Space Preservation Act of 2001
• H.R. 3616: Space Preservation Act of 2002  Celem obu ustaw miało być zachowanie pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej oraz zakaz stosowania takiej broni przez USA i inne kraje. Do ustawy włączono różne rodzaje broni egzotycznych jak np.: broń elektroniczna, psychotroniczna; chemtrails; broń o ultra-niskiej częstotliwości, plazmowa, ultradźwiękowa; systemy broni laserowej; broń strategiczna, pozaziemska, chemiczna, biologiczna, klimatyczna, tektoniczna.

 Zobacz również:
• Raporty rządowe i naukowe => Raport wojskowy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych
• Korporacje, pieniądze => Raytheon

Geoinżynieria czy trucie?

Istnieją przypadki w których działania z pozoru wyglądające jak geoinżynieria wcale nią nie są. Na przykład geoinżynieria to rozpylanie pewnych substancji w atmosferze w celu redukcji globalnego ocieplenia. Ale już rozpylanie pewnych substancji w celu zamierzonego szkodzenia organizmom żywym geoinżynierią nie jest. Broń biologiczna geoinżynierią na pewno nie jest.

Trzeba o tym pamiętać i odróżniać te rzeczy od siebie. Nazywanie trucia geoinżynierią jest delikatnie mówiąc fałszywe.

Wielka Brytania - testy broni biologicznej w latach 1940-1979
Na podstawie gazety Guardian z 2002 roku: Millions were in germ war tests 32 Miliony Brytyjczyków było narażonych na tajne rozpylanie zarazków w ramach testów militarnych. Mowa jest o testach broni biologicznej w latach 1940-1979. Wiele z tych testów dotyczyło potencjalnie niebezpiecznych substancji chemicznych i mikroorganizmów rozpylanych na rozległych połaciach ludności bez wiedzy tych ludzi. Guardian powołuje się na 60-stronicowy raport, który ujawnia między innymi, że personel wojskowy był tak przeszkolony, aby ludziom którzy wnikają w sprawę mówić, że to co robi wojsko jest częścią projektów badawczych związanych z pogodą i zanieczyszczeniami powietrza. W większości przypadków nie używano broni biologicznej, ale rzekomo nieszkodliwych zamienników. Jeden z rozdziałów mówi o zrzuceniu z samolotów dużych ilości siarczku kadmu cynku na ludzi. W latach 1971-1975 naukowcy wojskowi z Wielkiej Brytanii i USA rozpylali w powietrzu duże ilości bakterii pałeczki krwawej. Wcześniej testowano tego typu bakterię na ludziach w londyńskim metrze. W ostatnich latach stwierdzono, że testy te nie były zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Jednak inni uważają, że ma to związek z dużą ilością wad wrodzonych w krótkim czasie.

USA rozpylało broń chemiczną w latach 60.
Na podstawie gazety The Times z 2002 roku: US planes sprayed Wiltshire with Sarin 33 Gazeta powołuje się na dopiero co odtajnione dokumenty opublikowane przez Pentagon. Personel wojskowy z Wielkiej Brytanii i USA rozpylał śmiercionośną broń chemiczną nad hrabstwem Wiltshire (południowa Anglia). Między innymi Sarin: silnie toksyczny bojowy środek trujący. Podobno broń nie była rozpylana na ludzi i zwierzęta, jednak rzeczywisty wpływ testów nie jest znany. Badany był przypadek osoby, która zmarła na skutek kontaktu z Sarin. Nie wiadomo również czy środki chemiczne były testowane na personelu wojskowym. Marynarka Wojenna USA rozpylała aluminium Źródło - PubMed.gov, 2002 rok: Effect of Navy chaff release on aluminum levels in an area of the Chesapeake Bay. 34 Marynarka Wojenna USA używa aluminized glass chaff (aluminiowane szklane paski, włókna?) jako pasywne sposoby zmylenia radarów przeciwnika. W ciągu ostatnich 25 lat kilkaset tysięcy funtów tych aluminiowanych pasków zostało rozpylonych przez samoloty nad zatoką Chesapeake. Istnieje obawa, że działania te spowodowały nagromadzenie znacznej ilości glinu (aluminium) w glebie. Wyniki badań zawartości glinu nie wykazały znaczącej kumulacji, tzn. kumulacja jest tylko nieco większa niż w obszarach gdzie tego nie rozpylano.

Korporacje, pieniądze
Kwestia pieniędzy i korporacji jest prawdopodobnie najważniejszą częścią geoinżynierii, podobnie jak wielu innych dziedzin. Z raportów naukowych omówionych w części "Raporty rządowe i naukowe" jasno wynika, że geoinżynieria ma być dużo tańszym ekonomicznie sposobem na rozwiązanie problemu globalnego ocieplenia niż redukcja emisji dwutlenku węgla. To właśnie pieniądze dyktują kierunek rozwoju tej dziedziny. Wszelkie techniki geoinżynieryjne są opatentowane, a właścicielami tych patentów są różne korporacje. We wcześniejszych informacjach wątek pieniędzy i korporacji pojawił się niejednokrotnie. W tym miejscu informacje te zostaną podsumowane i poszerzone oraz dodane inne. Informacje zostaną przedstawione w formie listy firm lub bogatych osób związanych z geoinżynierią z wyjaśnieniem, jaki ma to związek. Planktos Notowania giełdowe i opis.

Planktos
Corp. is a development-stage company. The Company focuses on identifying and acquiring a business oppurtunity through a merger or acquisition. It focuses on functioning as a business incubator for assets and businesses that focus on renewable energy sources that do not threaten the environment, and practical solutions to mitigate the effects of traditional energy sources unintended consequences concerning global climate change. As of December 31, 2008, the Company had not generated any revenue from its operations. Planktos jest spółką rozwojową. Funkcjonuje jako inkubator przedsiębiorczości dla firm, które koncentrują się na odnawialnych źródłach energii nie zagrażających środowisku oraz praktycznych rozwiązaniach łagodzących skutki tradycyjnych źródeł energii w kontekście globalnych zmian klimatycznych. Na dzień 31 grudnia 2008 r. spółka nie wygenerowała żadnych dochodów z działalności.

Patrząc na notowania giełdowe, obecnie spółka jest praktycznie bankrutem (może nie zbankrutowała oficjalnie, ale ceny jej akcji są równe około zera, strona internetowa spółki już nie działa). W 2007 r. miała duży wzrost (około 300%), ale już od początku 2008 r. ceny jej akcji spadły prawie do zera. Ma to związek z jej działalnością w zakresie nawożenia oceanów. Jak zostało napisane w części "Nawożenie oceanów", technika ta stała się głośna dopiero po tym jak w 2007 r. (duży wzrost akcji) firma Planktos zapowiedziała zrzut żelaza u wybrzeży Wyspy Galapagos. Planktos chciała zarobić na sprzedaży kredytów węglowych firmom, które płaciły jej za zrzut żelaza do oceanu, co w teorii miało doprowadzić do redukcji dwutlenku węgla w atmosferze. Firma planowała zrzucić 100 ton cząstek żelaza, co było omawiane przez Międzynarodową Organizację Morską. Planktos twierdziła, że kontrola firmy jest nieuzasadniona, bo te ilości żelaza są minimalne. Organizacja obywatelska z USA (International Center for Technology Assessment, CTA) uważa, że działania planowane przez Planktos są niezgodne z prawem, ponieważ nie wolno zrzucać materiałów oceanu bez zezwolenia, zostało to zgłoszone do Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA). Jednak Planktos mogła obejść prawo USA, ponieważ jej statek był zarejestrowany poza USA. Ostatecznie plan nie został zrealizowany, a oficjalnym powodem był brak funduszy. Kupiony za 800 tys. USD statek badawczy Weatherbird II został zawrócony z portugalskiej wyspy Madeira. Firma miała kłopoty z pozyskiwaniem funduszy, za co obwiniała przeciwników swojej działalności. Łączne straty Planktos wynoszą 2,6 mln USD. Źródła: NewScientist (czerwiec 2007), Business Journal (luty 2008), NewScientist  (styczeń 2009)

Raytheon
Jeden z największych koncernów zbrojeniowych świata z siedzibą w Waltham w stanie Massachusetts (USA). Jak zostało podane w części "Prawo i patenty", firma Raytheon od 1997 r. po przejęciu firmy Hughes Aircraft jest właścicielem patentu: Stratospheric Welsbach seeding for reduction of global warming. Po przejęciu w 1997 r. autorzy wspomnianego patentu (David B. Chang, I-Fu Shih) pracowali dla Raytheon między innymi przy opracowywaniu nowych wynalazków:

• 2005 r. (Źródło 39, str. 26): David B. Chang, I-Fu Shih: 6849855B1 Method for marking and identifying objects coated with up-conversion material
• 2007 r. (Źródło 40, str. 34): David B. Chang (i inni): 7114384 Acoustic adiabatic liquid quantity sensor

Raytheon jest również właścicielem patentu na projekt HAARP.
(Zobacz patent 41) Patent o numerze 4686605 został zgłoszony przez firmę APTI, Inc. w 1985 r. W 1994 r. APTI została przejęta przez ESystems (Raytheon Intelligence and Information Systems), która jest częścią firmy Raytheon. Badania związane z globalnym ociepleniem są również przedmiotem zainteresowania koncernu Raytheon. Firma stworzyła sensory przeznaczone do lepszego zrozumienia globalnego ocieplenia. Sensory te mają pomóc naukowcom z NASA lepiej zrozumieć wpływ aerozoli na globalne ocieplenie i zmiany klimatyczne. Skonstruowane czujniki mogą odróżniać różne aerozole i dokonywać dokładnego pomiaru ich dystrybucji i żywotności. Raytheon współpracuje z NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration).

NOAA to Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna
 - amerykańska agencja rządowa zajmująca się prognozą pogody, ostrzeżeniami sztormowymi, ostrzeżeniami przed innymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. NOAA reguluje projekty związane z kontrolą pogody.

W 2006 r. Raytheon otrzymała kontrakt od NOAA na utrzymanie, eksploatację, modernizację oraz rozwój systemów badawczych i obliczeniowych NOAA. Nowy system jest utrzymywany przez Raytheon pod nazwą AWIPS, Advanced Weather Information Processing System. W 2006 r. firma Raytheon otrzymała kontrakt na Fazę 2 systemu broni pogodowej JET (Joint Environment Toolkit). Jest to system pogodowy nowej generacji, który potencjalnie może zastąpić kilka istniejących elementów systemu broni pogodowej (Air Force Weather Weapon System) jednym zintegrowanym systemem. Szczególnie istotną poprawą w stosunku do poprzednich systemów jest zdolność do wzmocnienia działań pogodowych poprzez automatyczny interfejs poleceń i kontroli. Decyzyjność ludzka może być znacząco zmniejszona poprzez automatyczne łączenie danych pogodowych z informacjami dowodzenia i kontroli. Koncern ma siedzibę w Polsce: RAYTHEON INTERNATIONAL, INC. Spółka Kapitałowa, Przed. w Polsce, ul. Frascati 4/2, 00-483 Warszawa (około 100m od Kancelarii Prezydenta RP). Źródło: Ambasada USA 46, Money.pl

Bill Gates
Bill Gates finansuje badania związane z techniką wybielania chmur (opisana w części "Rozpylanie geoinzynieria.co.cc (30.12.2010) | Strona 18 z 21 substancji w atmosferze"). Mowa jest o badaniach nad maszyną która ma zbierać do 10 ton wody morskiej na sekundę i rozpylać ją do góry. Dzięki temu mają powstać ogromne białe chmury odbijające promienie słoneczne. Pierwsze próby tej technologii planowane są zaraz po tym jak ONZ nie osiągnie porozumienia w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Wspomniana technologia jest jednym z tańszych sposobów redukcji globalnego ocieplenia, flota 1900 okrętów kosztowałaby 5 mln funtów. Pisze o tym też po polsku GeekWeek (Bill Gates chce zmienić klimat 49), gdzie jest mowa o przekazaniu 4,5 mln USD dwóm naukowcom na realizację wspomnianego projektu.

ExxonMobil
Koncern naftowo-gazowy, który wniósł swój wkład w różne badania związane z inżynierią klimatu. Zobacz: ExxonMobil contributed papers on climate science 50 BP BP, wcześniej British Petroleum, BPAmoco, jest brytyjskim przedsiębiorstwem naftowym założonym na początku XX wieku. Obecnie BP jest trzecim co do wielkości przedsiębiorstwem petrochemicznym na świecie. Steve Koonin będąc szefem nauki w BP (BP’s Chief Scientist) powołał grupę naukowców pod auspicjum NOVIM aby spojrzeć na badania, eksperymenty i wdrażanie technologii aerozoli stratosferycznych. Później został podsekretarzem stanu ds. energii w administracji Obamy. Raport do pobrania: Climate Engineering Responses to Climate Emergencies

Monsanto
Monsanto - międzynarodowy koncern specjalizujący się w biotechnologii oraz chemii rolniczej. Największy na świecie producent nasion roślin GMO (genetycznie modyfikowanych). Jak zostało pokazane w przeanalizowanych raportach naukowych, każda z technik geoinżynierii powoduje jakieś nieoczekiwanie i niepożądane zmiany klimatyczne. Najczęściej pojawiają się informacje o suszach mogących wręcz doprowadzić rolnictwo do katastrofy albo zwiększenie opadów atmosferycznych, zależnie od zastosowanej metody i miejsca na świecie.

Firma Monsanto opracowuje i patentuje nasiona roślin genetycznie modyfikowanych odpornych na zmiany klimatyczne, np. susze, potocznie nazywane climate ready (gotowe na zmiany klimatyczne).

Jako przykład można podać kukurydzę oraz bawełnę odporną na suszę.
Drought-Tolerant Corn 1 i 2 generacji, Drought-Tolerant Cotton.

Przegląd prasy, ciekawostki
Tutaj zebrałem odnośniki do ciekawszych według mnie artykułów dotyczących geoinżynierii. Polskie
• Ryzykowna geoinżynieria (Polityka – Nauka) 54 - 29 listopada 2010
• Geoinżynieria antyociepleniowa (kopalniawiedzy.pl) 55 - 17 września 2010
• Cement z nieba (Polskie Radio)

Zagraniczne
NASA testuje tworzenie chmur (Night Time Artificial Cloud Study Using NASA Sounding Rocket, wrzesień 2009) - Eksperyment o nazwie Charged Aerosol Release Experiment (CARE) dotyczy najwyższych chmur w ziemskiej atmosferze. Naukowcy mają badać sztucznie utworzone chmury przez cząsteczki spalin na wysokości około 173 mil (278 km).

Kto zaprzecza istnieniu geoinżynierii

Są osoby, które stanowczo i z wielkim przekonaniem zapewniają, że modyfikacja pogody jest technicznie niemożliwa. Prof. dr hab. Krzysztof Haman 78 lat, Instytut Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego, Członek korespondent PAN

Artykuł w Gazecie Wyborczej: Profesor do zakonnika: Nikt nie bruździ na polskim niebie (7 czerwca 2010) Prof. Haman (Jedyny w Polsce ekspert od oddziaływania na chmury) stanowczo zaprzecza doniesieniom, że niedawne ulewne deszcze i powodzie w Polsce mogły być spowodowane rozpylaniem w atmosferze różnych substancji przez samoloty. Twierdzi, że takie teorie są z naukowego punktu widzenia całkowicie absurdalne Dalej w artykule wyjaśnia proces sztucznego wywoływania deszczu (dokładnie chodzi o zasiewanie chmur) oraz tłumaczy dlaczego jest to niemożliwe. Technika oddziaływania na chmury jest znana i dobrze opracowana od lat. Po wielu latach eksperymentowania próby te zostały zaniechane, bo ciężko osiągnąć zamierzony cel ze względu na niezbędną znaczną ilość informacji o danej chmurze, które bardzo ciężko zdobyć. Pisze wprost: Technicznych metod sztucznego wywoływania chmur nie ma, [...]. Tak więc myśl, że ktoś mógłby oddziaływaniem na chmury z samolotu celowo i skutecznie wywoływać szkodliwe zjawiska atmosferyczne jest w świetle obecnej wiedzy absurdalna. Prof. Haman uważa również, że wygłaszanie takich absurdalnych teorii jest nieodpowiedzialne i podsyca tylko niepokój społeczny.

Co dalej?
Na swojej stronie przedstawiłem podstawowe i skrótowe informacje dotyczące geoinżnynierii powołując się na dane rządowe, raporty naukowe i inne źródła oficjalne. Jest to czymś w rodzaju niezbędnika, wstępu do dalszych poszukiwań i dyskusji. Jeśli zainteresował Cię temat geoinżynierii zachęcam do szukania informacji, do przemyślenia zagadnienia. Oczywiście zachęcam do zapisania się do Newslettera 59 oraz śledzenia aktualności na stronie na Facebooku lub Naszej Klasie. Na blogu 60 znajdują się dalsze, poszerzone informacje i różne wnioski, komentarze.

To, że klimat drastycznie się zmienia nie ulega wątpliwości. Można zastanawiać się jaki ma to związek z geoinżynierią. Czy inżynieria klimatu jest dla nas ratunkiem, czy to właśnie geoinżynieria i nieodpowiedzialne eksperymenty pogarszają sytuację? A może nie ma to związku ze zmianami klimatycznymi? Czy geoinżynieria pomoże powstrzymać globalne ocieplenie (jeśli w ogóle efekt cieplarniany powoduje człowiek, są różne dane i opinie na ten temat). Temat jest kontrowersyjny, więc jedni popierają działania geoinżynieryjne twierdząc że pomoże to ludzkości, inni wyrażają obawy i niepokój w tym ONZ.

Niestety w polskim internecie i mediach temat nie istnieje zupełnie. Przecież prowadzone są różnorakie eksperymenty, często na dużą skalę w otwartym środowisku, nie wiadomo jakie mogą mieć skutki. Niektóre eksperymenty opisałem, o innych dowiemy się dopiero za jakiś czas już po fakcie. Niezależnie od tego czy geoinżynieria przyniesie pozytywne czy negatywne skutki, jest to ogromna ingerencja w nasze środowisko, a informacji na ten temat nie ma. Tak na prawdę to tylko od nas, zwykłych ludzi zależy czy ten temat będzie w mediach poruszany i czy będziemy mieli jakikolwiek wpływ na to co się dzieje z naszym klimatem.

Pozostają źródła i media anglojęzyczne, a tam jest bardzo dużo informacji. Poszukiwania proponuję rozpocząć od Wikipedii i dalej podążać za odnośnikami w przypisach, jest ich sporo. Jest też ETC Group (www.etcgroup.org) - organizacja zajmująca się między innymi geoinżynierią. Do ściągnięcia jest raport pt. Report: Geopiracy - The Case Against Geoengineering Może zainteresuje Cię wątek technologii HAARP, który został zupełnie pominięty przeze mnie? Pominąłem to zagadnienie, ponieważ na oficjalnej stronie 62 projektu piszą, że nie wpływa on na pogodę (The HAARP facility will not affect the weather), a tutaj zabrałem tylko oficjalne dane - dlatego HAARP wybiega poza zakres tematyczny i nie będę tu analizował tego. Mimo to niektórzy naukowcy twierdzą, że ma związek z pogodą, a nawet że może wywoływać sztuczne trzęsienia Ziemi, itp. Podaję kilka odnośników na ten temat dla osób zainteresowanych:
• Wikipedia
• Parlament Europejski o obawach dotyczących HAARP
• Film dokumentalny: Holes In Heaven?
HAARP And Advances In Tesla Technology Dziury w Niebie? HAARP i Udoskonalone Technologie Tesli 
 
Treść była zbyt obszerna, dlatego musiałem przypisy, odnośniki i źródła informacji usunąć, tak aby zmieściła się cała treść artykułu, natomiast wszelkie przypisy można odnaleźć na stronie:

http://chemtrailswielun.blogspot.com/p/schemat-opryskow-europa.html

Former IRS Agent Joe Bannister calls on Obama _ Feds to Stop the Genocide Now PL.avi



Chemtrails nad Polską. Na gorącym uczynku /Lublin/




Polecam od 2:40. :))
 

 
2757 odsłon  średnio 4 (5 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: wszystko na temat chemicznych chmur, to nie jest teoria spiskowa.
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Paweł Tonderski, 2012.10.03 o 15:06
Nikt nie ma nic do napisania, żadnych komentarzy?

Dziwne.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Zenon Jaszczuk, 2012.10.03 o 15:34
Paweł Tonderski.
Nie zabierałem głosu w poprzednim art. bo nie interesuję się aż tak tematem. Jednak zgadzam się z Twoim poglądem. Moim zdaniem takie eksperymenty powinny być zabronione. Tylko kto komu może zabronić. A co oni zrobią? Oczywiście to co zechcą. Spieprzyli wszystko co możliwe na ziemi, spieprzą i tam na "niebie". Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Piotr Świtecki, 2012.10.03 o 15:52
Pawle. W poprzednim artykule była mowa o chemtrails i truciu ludzi. W tym, o ile wstęp jest podobny do reszty, o pogodzie/klimacie. To chyba trochę co innego? I nie budzi już takich kontrowersji.
Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Paweł Tonderski, 2012.10.03 o 15:54
Ale to jest to samo, to ten sam temat, tylko że podany w zupełnie inny sposób.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Piotr Świtecki, 2012.10.03 o 15:55
Nie, to nie jest to samo.
Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Paweł Tonderski, 2012.10.03 o 16:19
Ale to jest właśnie trucie ludzi, pisałem w komentarzach u Krzysztofa, że takie zrzuty chemikaliów mają różne zastosowanie i są wykorzystywane w różny sposób, mają one różne zastosowanie.

To jest nowoczesna eugenika, kontrola populacji.

Czy zrzucanie na nas tlenku glinu (aluminium), strontu, baru i sześciofluorku srebra nie jest tym samym, o czym pisałem w komentarzach pod wpisem Krzysztofa, który całkowicie zaprzecza i podważa istnienie takich programów rządowych oraz ośmiesza ludzi, którzy tym tematem się zajmują?

Mam na myśli chemiczne chmury, inaczej chemiczne opryski zwane Chemtrails, na podstawie opinii jednej osoby, która pracuje na jednym z polskich lotnisk, a która swoim autorytetem podważa zdanie ludzi, którzy byli świadkami tych oprysków, widzieli to na własne oczy oraz sfilmowali te opryski swoimi kamerami? Są też wypowiedzi na ten temat byłych agentów służb federalnych ze Stanów Zjednoczonych, którzy potwierdzali i nadal potwierdzają to, że takie programy, opryski nadal trwają i są popierane oraz finansowane przez amerykański rząd?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Hanys, 2012.10.03 o 17:59
Za długi jest ten artykuł i chyba skądś żywcem zerżnięty.
Uporządkujmy te sprawy w kilku zdaniach, jak ja to widzę:
- Nikt z całą pewnością nie rozpyla mikroorganizmów, poniewaz jest to komletnie bez sensu. Wiedzą o tym np. Japończycy, którzy w czasie II WŚ eksperymentowali z rozpylaniem bakterii wąglika (efekt żaden!), i Amerykanie, którzy tez wiedzą, że broń biologiczna jako taka po prostu w przyrodzie nie istnieje (istnieje natomiast w filmach Hollywodu).
- Nikt nie walczy opryskami z globalnym ocipieniem, ponieważ takie działanie też jest pozbawione sensu, jeśli zważyć, że stężenie CO2 w powietrzu utrzymuje się niezmiennie od wielu dziesiątek lat na stałym poziomie (ok. 0,04%, tj. cztery setne procenta, wagowo) i jego głównym emitentem są wody mórz i oceanów, wulkany oraz rośliny zielone.
- trzeba być ślepym, by oprysków na polskim, amerykańskim czy ruskim niebie w ogóle nie dostrzegać
- opryski te nie są chemiczne, lecz metaliczne. To są przede wszystkim związki różnych metali (aluminium, miedź itp.), które z całą pewnością nie pozostają bez negatywnego wpływu na zdrowie ludzi (układ pokarmowy, oddechowy, nerwowy).
- dlaczego to jest bezczelnie robione prawie co dzień nad naszymi głowami, bez naszej akceptacji? Prawdopodobnie po to, by jakoś zmniejszyć nadaktywność promieniowania słonecznego i zarazem w celach wojskowych. Innych dostatecznie dla mnie zrozumiałych przyczyn ja osobiście nie widzę.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Paweł Tonderski, 2012.10.03 o 18:06
Tak jest zerżnięty, jest za długi, jest o tym napisane na początku tego artykułu i na jego końcu, jest tam również napisane, że można go powielać i z niego korzystać.

Wolno: kopiować, rozpowszechniać, odtwarzać i wykonywać utwór; tworzyć utwory zależne Na następujących warunkach: Uznanie autorstwa (należy podać źródło w postaci adresu strony geoinzynieria.co.cc); Użycie niekomercyjne (nie wolno używać tego utworu do celów komercyjnych); Na tych samych warunkach (jeśli zmienia się lub przekształca niniejszy utwór, lub tworzy inny na jego podstawie, można rozpowszechniać powstały w ten sposób nowy utwór tylko na podstawie takiej samej licencji).

za:

+chemtrailswielun.blogspot.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Zenon Jaszczuk, 2012.10.03 o 20:27
Badaczka mówi, że naukowcy z kręgów armii rozsiewali przez lata radioaktywne cząstki nad miastami - +stopsyjonizmowi.wordpress.com
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Zenon Jaszczuk, 2012.10.03 o 20:42
marta1 3 Październik 2012 o 17:37 | #5 Cytat obwiazkowe do ogladniecia i przxeslania dalej video.

Nie oglądałem tego filmu. Myslę jednak, że na temat nas interesujący. Podaje go marta w komentach pod art - Hymn lemingów - +stopsyjonizmowi.wordpress.com
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Piotr Świtecki, 2012.10.04 o 23:23
Pawle, jak oceniasz, ile z obserwowanych smug to zwykłe smugi kondensacyjne, a ile opryski?
Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Specjalnie dla niedowiarków i sceptyków, którzy zjedli wszystkie rozumy. 
Paweł Tonderski, 2012.10.05 o 10:00
Jeżeli mam być szczery, to nie wiem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 

login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło